Wiceminister gospodarki Rafał Baniak zaprzeczył we wtorek, by w resorcie trwały prace nad rozwiązaniami, które miałyby utrudnić możliwość organizowania strajków. Informację o pracach nad takim dokumentem podał na swojej stronie internetowej, związany z ZNP, "Głos Nauczycielski".
- W środowisku przedsiębiorców trwają prace nad projektem ustawy o sporach zbiorowych, który obecnie ma być analizowany przez resort gospodarki. Proponowane zmiany mają drastycznie ograniczyć możliwości zorganizowania strajku w firmie - podał serwis. Strajk miałyby prawo ogłaszać jedynie te związki zawodowe, które mają 33 proc. reprezentacji wśród pracowników konkretnej firmy - wynika z tekstu w tygodniku.
Nic o partnerach bez partnerów
- Nie ma takiego dokumentu, nie ma rządowego przedłożenia w tej sprawie - powiedział Baniak. Zapewnił, że "rząd nie zrobi niczego, co nie będzie uzgodnione z partnerami społecznymi". - Zgodzimy się na każdą formułę, którą wypracują partnerzy społeczni. Rząd dopiero wtedy da swoją ekspertyzę - dodał.
Baniak przypomniał, że wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak, który jednocześnie pełni funkcję szefa Komisji Trójstronnej, uruchomił proces wypracowania porozumienia społecznego. Wiceminister zaznaczył, że sprawa reprezentatywności związków została zgłoszona przez partnerów społecznych, czyli przedstawicieli pracodawców i związki zawodowe. Wśród tych związków jest również OPZZ, w którego struktury wchodzi ZNP.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24