- Kraje wschodzących gospodarek udzielą większej pomocy Europie w pokonywaniu kryzysu zadłużeniowego jedynie wtedy gdy będą miały więcej do powiedzenia w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (MFW) i jeśli Europa przeznaczy na ten cel więcej pieniędzy - powiedział podczas pierwszego dnia szczytu G20 minister finansów Brazylii Guido Mantega.
Mantega rozmawiał w sobotę z dziennikarzami w stolicy Meksyku po spotkaniu z szefami resortów finansów grupy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA), poprzedzającym formalne spotkanie grupy G20, które zaplanowano na niedzielę.
Kraje wschodzące pomogą tylko pod dwoma warunkami: po pierwsze, jeśli oni (Europejczycy) wzmocnią ich zaporę ogniową i zrobią więcej niż obecnie aby wzmocnić ich fundusz stabilizacyjny oraz po drugie, jeśli wdrożona zostanie reforma MFW Guido Mantega
Bez reformy nie będzie pomocy
- Kraje wschodzące pomogą tylko pod dwoma warunkami: po pierwsze, jeśli oni (Europejczycy) wzmocnią zaporę ogniową i zrobią więcej niż obecnie aby wzmocnić ich fundusz stabilizacyjny oraz po drugie, jeśli wdrożona zostanie reforma MFW - powiedział Mantega. Nawiązał do projektu reformy MFW z 2010 roku, która przewiduje nowy system głosowania zwiększający udział krajów gospodarek wschodzących w podejmowaniu decyzji przez MFW.
Mantega potępił tendencje jej ograniczenia. - Nie możemy przeznaczyć większych środków (na pomoc Europie) bez realizacji tej reformy - powiedział.
Źródło: PAP