W dzisiejszym odcinku przyglądamy się portfelowi Rolanda Paszkiewicza, szefa działu analiz Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA.
Komentarz Rolanda Paszkiewicza: Portfel na minioną edycję szykowany był pod założenie, że inwestorzy zbyt optymistycznie szacują przyszłe zyski przedsiębiorstw i zbyt lekceważąco podchodzą do wpływu sytuacji geopolitycznej na ceny ryzykownych aktywów. Z drugiej strony wiara inwestorów w moc polityki monetarnej mogła powodować kontynuację hossy ryzykownych aktywów. Tym samym w przypadku materializacji pozytywnego scenariusza powinny pojawić się obawy o wzrost presji inflacyjnej (i tym samym szybszy wzrost cen surowców niż akcji), a w przypadku realizacji scenariusza alternatywnego powinny nastąpić spadki zarówno cen akcji, jak i surowców. W konsekwencji w portfelu znalazły się pozycje długie na ceny surowców i krótkie na indeksy giełdowe. W zamierzeniu taka konstrukcja portfela miała ograniczać zmienność wartości portfela i spowodować, że dość dobrze zniesie on ewentualny odwrót inwestorów od ryzykownych aktywów, jak i ewentualną kontynuację hossy. Przygotowany na kolejną edycję portfel charakteryzuje się niskim poziomem ryzyka inwestycyjnego. Trudno oczekiwać, że zakończenie fali przeceny ryzykownych aktywów przybierze kształt formacji „V”. Najprawdopodobniej będziemy świadkami wygaszania zmienności z jednoczesnym testowaniem ostatnich minimów. Krótka pozycja (poprzez ETF) na indeksie giełdy w Hong Kongu wynika z założenia, że to właśnie tamtejsza gospodarka powinna być w średnim terminie największą ofiarą fali umocnienia USD. Z drugiej strony długa pozycja na złocie jest zabezpieczeniem w przypadku, gdy inwestorzy dojdą do wniosku, że obawy deflacyjne są przesadzone i wzrost gospodarczy, a tym samym perspektywa rosnącej inflacji jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.
Autor: ToL / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat