Nie tylko drogi i stadiony, ale też kable i światłowody są potrzebne dla przeprowadzenia Euro 2012 - wskazują eksperci branży telekomunikacyjnej. Tylko sieć światłowodowa jednego stadionu to wydatek rzędu 40 milionów złotych - bez kosztu jej połączenia ze światem.
Zdaniem Tomasza Białobłockiego z Telekomunikacji Polskiej, wszystkie koszty niezbędnych inwestycji informatyczno-telekominukacyjnych, związanych ze współorganizacją przez Polskę piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku, mogą sięgnąć miliarda złotych. Takie szacunki ekspert przedstawił podczas konferencji "Eurolog '2012" w Krakowie. Na konferencji spotkali się przedstawiciele świata polityki, biznesu, turystyki i mediów, szukając odpowiedzi na jej tytułowe pytanie "Jak wygrać Euro-2012?".
- Mówi się o niezbędnej poprawie tzw. twardej infrastruktury, czyli dróg, lotnisk, że o budowanie stadionów nie wspomnę. Natomiast często zapomina się o niezbędnej modernizacji i przygotowaniu infrastruktury informacyjno-telekomunikacyjnej. A koszty z tym związane mogą wynieść nawet miliard złotych - mówił Białobłocki.
Jako przykład podał koszt sieci światłowodowej, która w jego ocenie dla każdego z ośmiu stadionów będzie kosztować ok. 40 mln złotych, a połączenie wszystkich urządzeń i obiektów w jedną sieć to wydatek kolejnych 400 milionów.
"Trzeba zmienić prawo" Jego zdaniem, przy okazji Euro-2012 do Polski przyjedzie ok. 21 mln kibiców i turystów, którym trzeba zapewnić możliwość kontaktu z rodzinami, znajomymi. - Gdy pada bramka podczas meczu, wiele tysięcy ludzi jednocześnie robi zdjęcia i usiłuje je wysłać do najbliższych. Muszą mieć taką możliwość. Aby było to możliwe, konieczne są olbrzymie inwestycje - tłumaczył Białostocki.
W jego ocenie dla realizacji tych inwestycji potrzebne jest podjęcie działań na zasadach partnerstwa publiczno-prywatnego. "Obecna ustawa jest martwa, praktycznie nie da się działać w oparciu o nią. A odpowiedź na pytanie, kto zapłaci za niezbędne inwestycje jest dziś kwestią podstawową - stwierdził przedstawiciel TP SA.
Jednocześnie zwrócił on uwagę, równie ważnym elementem wszystkich inwestycji jest zaplanowanie ich wykorzystania po samych mistrzostwach Europy. - W ciągu dwóch ostatnich lat na stadionie Santiago Bernabeu, na którym na co dzień grają piłkarze Realu Madryt, odbyło się łącznie 450 imprez innych niż mecze. Zyski z ich organizacji są o wiele większe niż ze spotkań piłkarskich - zakończył Tomasz Białobłocki.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24