Zaczął się w poniedziałek o godz. 5 rano i miał trwać 48 godzin, jednak związek zawodowy obsługi naziemnej (GdF) na lotnisku we Frankfurcie nad Menem ogłosił w nocy z poniedziałku na wtorek przedłużenie strajku do piątku, do godziny 23.
- Chcemy w ten sposób wzmóc presję na pracodawcy - powiedział rzecznik GdF Matthias Maas.
Rozpoczęty w poniedziałek nad ranem strajk, w którym bierze udział ok. 200 pracowników lotniska, miał się zakończyć w środę rano, ale związkowcy z GdF zdecydowali o przedłużeniu protestu o kolejne trzy dni.
GdF żąda znacznych podwyżek wynagrodzeń i lepszych warunków pracy, w tym skrócenia tygodniowego czasu pracy.
W poniedziałek, na skutek protestu, odwołano 240 z ponad 1200 zaplanowanych na lądowań. Lotnisko we Frankfurcie nad Menem to jeden z największych portów lotniczych w Europie i największy w Niemczech.
Źródło: PAP