W przyszłym tygodniu poznamy założenia budżetu na 2011 rok. Ministerstwo Finansów chciałoby, aby założenia do przyszłorocznego budżetu zostały w czwartek wysłane do Komitetu Stałego Rady Ministrów - poinformował w piątek szef resortu Jacek Rostowski. Dodał, że spodziewa się, iż w piątek, a najpóźniej w ciągu kilku dni, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) podejmie decyzję o przystąpieniu Polski do elastycznej linii kredytowej na 20 mld dolarów.
Rząd miał przedstawić założenia do budżetu na 2011 rok do 15 czerwca.
- Z powodu powodzi jeszcze nad nimi pracujemy, ale chcielibyśmy je wysłać na Komitet Stały Rady Ministrów we czwartek - powiedział Rostowski dziennikarzom w Krakowie.
Minister nie chciał ujawnić żadnych szczegółów dotyczących założeń do przyszłorocznego budżetu.
Do tej pory wiadomo, że wstępne założenia makroekonomiczne przewidują wzrost gospodarczy na poziomie 3,5 proc. i inflację średnioroczną na poziomie 2,3 proc.
Co to takiego FCL?
Rostowski spodziewa się, że w piątek, a najpóźniej w ciągu kilku dni, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) podejmie w Waszyngtonie decyzję o przystąpieniu Polski do elastycznej linii kredytowej na 20 mld dolarów.
- Ten dostęp w bardzo znaczący sposób ustabilizuje wahania kursowe złotego - powiedział.
- Przez dwa miesiące nie mieliśmy tego dostępu, dlatego że był sprzeciw ze strony NBP. Myślę, że to narażało gospodarkę polską na dość poważne zagrożenia dla bezpieczeństwa gospodarczego naszego kraju - ocenił.
5 maja br. wygasła umowa między Polską a MFW o dostępie do elastycznej linii kredytowej (FCL, Flexible Credit Line) w wysokości 20,58 mld dolarów. Pieniądze powiększyły rezerwy walutowe NBP, ale Polska nie skorzystała z tych środków.
Dopiero Belka się zgodził
Przez dłuższy czas NBP i resort finansów nie mogły dojść do porozumienia w sprawie trybu przedłużenia FCL. W połowie czerwca o dostęp do linii wystąpili minister finansów oraz nowy prezes NBP Marek Belka.
Koszty obsługi linii - przyznawanej na rok - poniesie rząd, a nie Narodowy Bank Polski. Rząd będzie też dysponentem tych środków. Dostępna kwota - ok. 20,1 mld USD (czyli prawie 70 mld zł) - to maksymalna kwota, o jaką mogliśmy się ubiegać.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP