Japoński koncern Mazda wezwał do warsztatów 65 tys. samochodów modelu 6 z 2009 i 2010 r. Powód? Pewien gatunek pająków upodobał sobie układ paliwowy tych aut jako miejsce do wicia swych sieci. To może prowadzić do pękania zbiornika paliwa, wycieków, a nawet pożarów - tłumaczą oficjalnie przedstawiciele Mazdy.
Wezwanie do naprawy dotyczy aut jeżdżących po drogach Ameryki Północnej i Centralnej - to właśnie tam występuje gatunek pająka z rodzaju Cheiracanthium, który stanowi problem.
Jak tłumaczą przedstawiciele koncernu, choć sprawa wydaje się błaha, wcale taka nie jest. Wykryto już przynajmniej 20 przypadków, w których pajęcze sieci zatykały odpowietrznik zbiornika paliwa, powodując wzrost ciśnienia w jego wnętrzu.
Dealerzy Mazdy będą teraz sprawdzać, czy w samochodach, które do nich trafią, nie ma pęknięć baku, a także usuwać pajęczyny i instalować specjalne sprężynki, które uniemożliwiają pająkom dostanie się do odpowietrznika.
Rzecznik Mazdy Jeremy Barnes nie potrafił wyjaśnić, dlaczego Cheiracanthium tak upodobały sobie model 6.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Mazda