Londyńska dzielnica Brixton wprowadziła własną walutę. Funt brixtoński ma wesprzeć lokalne firmy i pobudzić handel. Będzie walutą uzupełniającą, istniejącą obok, a nie zastępującą funta szterlinga - pisze "Forum" na podstawie brytyjskiego "The Guardian".
Funt brixtoński to najnowsza z lokalnych walut wprowadzanych pod patronatem Transition Town Network, ogólnoświatowego ruchu, który zachęca lokalne społeczności, by „zareagowały na wyzwania i nowe możliwości, jakie niesie zmniejszanie się produkcji ropy naftowej i zmiany klimatyczne”. Własną walutę wprowadziły już m.in. miasteczka Totnes w hrabstwie Devon i Lewes w East Sussex.
– Kluczowe jest zaangażowanie w projekt wszystkich grup etnicznych i klas społecznych – mówi w rozmowie z "The Guardian" Tim Nichols odpowiedzialny za projekt brixtońskiego funta. – Nie chcemy podziału na „my i oni”. Waluta jest dobrym sposobem, żeby zapoznać ludzi z koncepcją Transition Town - dodaje.
Reszta w funtach brixtońskich
System działa tak: kiedy kupujesz produkt lub usługę od uczestniczących w programie firm, oferują ci możliwość przyjęcia reszty w brixtońskich funtach. Można je potem wydać w innych miejscach zamiast szterlingów lub w połączeniu z nimi. W teorii banknoty krążące na terenie Brixton pomogą pobudzić lokalny handel i ograniczyć zależność od zewnętrznej gospodarki. Niektórzy z uczestników obiecali też zniżki dla płacących brixtońskimi funtami.
Pomysł brixtońskiego funta odbija się szerokim echem. Projekt będą uważnie śledzić wszyscy zainteresowani lepszym współżyciem społeczności z podupadłych śródmiejskich dzielnic. – Zawsze szuka się więzów, które połączą ludzi – podkreśla Harris Beider, wykładowca z Instytutu Spójności Społecznej w Coventry i były doradca ds. wykluczenia społecznego przy premierze. – W każdej społeczności ważne jest budowanie podstaw ekonomicznych i kapitału społecznego. Jeśli funt brixtoński może pomóc zintegrować ludzi, to świetnie. Jeśli poprawi częstotliwość lokalnego obiegu pieniądza, tym lepiej - mówi na łamach "The Guardian".
Źródło: "Forum", "The Guardian"
Źródło zdjęcia głównego: brixtonpound.org