Choć jest odpowiednia ustawa, to polski lobbing to ciągle partyzantka i działanie z ukrycia - pisze "Puls Biznesu". Dziennikarze gazety sprawdzili, jak wyglądają rejestry działań lobbystów w Sejmie i resortach: okazuje się, że... nie lobbują.
Zgodnie z wymaganiami ustawy, rejestr profesjonalnych lobbystów prowadzi MSWiA. Obecnie figuruje w nim 146 podmiotów.
Nie zgłaszają Sejmowi zmian
Jak sprawdzili dziennikarze "PB", w 2008 r. (na ma danych za bieżący rok) w Sejmie oficjalnie działało 17 zawodowych lobbystów. Brali udział w 35 posiedzeniach komisji sejmowych, a ich największym zainteresowaniem cieszyła się komisja finansów.
Ze sprawozdania wynika jednak, że żaden z nich nie zgłosił propozycji zmian w projektach ustaw. Tak samo było w 2007 r.
W resortach podobnie
Podobnie było w ministerstwach. W resorcie finansów w 2009 roku pojawiło się w rejestrze ośmiu lobbystów - ale ministerstwo nie informuje o wynikach ich działań. Ministerstwa pracy i infrastruktury mają informacje o odpowiednio czterech i jednym lobbyście - ale nie o ich działaniach.
Niczego na temat lobbingu nie mają do powiedzenia ministerstwa gospodarki, sprawiedliwości, skarbu państwa czy rozwoju regionalnego. Jak zauważa "PB", ich Biuletyny Informacji Publicznej nie zawierają śladu istnienia lobbystów.
- Doszło do absurdu: politycy i urzędnicy unikają jawnych kontaktów z zawodowymi lobbystami, aby nie wzbudzić jakichkolwiek podejrzeń o korupcję. To hipokryzja, bo do takich kontaktów dochodzi bardzo często - mówi gazecie ekspert Business Centre Club Witold Michałek.
Źródło: "Puls Biznesu"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24