Polacy biorą coraz mniej kredytów hipotecznych. W kwietniu banki pożyczyły zaledwie 908,5 mln zł na domy i mieszkania - podał Narodowy Bank Polski. To aż pięć razy mniej, niż w marcu i czterokrotnie mniej, niż wynosiła ubiegłoroczna średnia miesięczna. Powód? - rosnące niemal z dnia na dzień raty kredytów.
Kwietniowe dane to szokująca zmiana - jeszcze w marcu banki udzieliły kredytów hipotecznych o wartości ponad 4,5 mld zł.
Polacy biorą mniej kredytów, bo kredyty są coraz droższe. Trzymiesięczny WIBOR, od którego zależy oprocentowanie większości kredytów hipotecznych w złotówkach - wzrósł już do 6,47 proc.
W ciągu roku rata zaciągniętego na 30 lat kredytu w wysokości 300 tys. zł wzrosła aż ponad 400 zł. Jak obliczyło TVN CNBC Biznes średnia rata takiego kredytu w złotówkach wynosi dziś niecałe 2,2 tys. zł. Rok temu nie przekraczała 1,8 tys. zł.
W ciągu zaledwie miesiąca rata wzrosła o ok. 30 zł - i to mimo braku podwyżki stóp procentowych NBP. WIBOR zależy bowiem od tego, czego bankowcy spodziewają się po decydującej o stopach NBP Radzie Polityki Pieniężnej.
Mniej kredytów oznacza mniej pieniędzy na rynku nieruchomości. Odczuwają to boleśnie deweloperzy. Największy z nich - JW Construction - sprzedał w I kwartale tego roku tylko 200 mieszkań - trzy razy mniej niż przed rokiem.
Źródło: PAP, TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24