Unijne wydatki mają być na poziomie 140 mln euro, czyli o ponad dwa miliardy mniejsze, niż zaproponowała Komisja Europejska. Kraje Unii Europejskiej porozumiały się w sprawie projektu unijnego budżetu na 2015 rok.
Według włoskiej prezydencji w UE przyjęty kompromis przewiduje, że znaczna część środków z unijnej kasy trafi w przyszłym roku na walkę z bezrobociem, szczególnie wśród młodzieży, wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw, jak również na rozwiązywanie problemów związanych z nielegalną imigracją do UE. Planowane płatności z budżetu UE miałyby wynieść 140 mld euro (KE proponowała w swym projekcie 142,1 mld). Kwota ta jest o 3,3 proc. większa w porównaniu z zakładaną w budżecie Unii na 2014 r. Z kolei zobowiązania UE mają wynieść 145,08 mld euro (KE chciała 145,6 mld), co jest kwotą o 1,7 proc. większą niż w tegorocznych planach budżetowych.
Dla gospodarki
Kraje UE chcą wydać 65,6 mld euro na działania, które służą wzrostowi gospodarczemu, w czym mieści się też polityka spójności. Z tej kwoty ponad 14 mld euro (o 24,5 proc. więcej niż w 2014 r.) ma trafić na wzmacnianie konkurencyjności gospodarczej oraz tworzenie miejsc pracy.
Chodzi tu m.in. o wydatki np. na badania naukowe (w ramach programu "Horyzont 2020"), budowę transeuropejskich sieci energetycznych, transportowych oraz sieci teleinformatycznych (w ramach programu "Łącząc Europę"), jak również na działania, podejmowane w ramach "Inicjatywy na rzecz zatrudnienia ludzi młodych". Uzgodnienia w sprawie budżetu, przyjęte we wtorek przez ambasadorów krajów UE, mają jeszcze zostać zatwierdzone przez rządy w tzw. procedurze pisemnej. Jak poinformowała prezydencja włoska, dzięki porozumieniu nie będzie konieczne zwoływanie na czwartek spotkania ministrów finansów, którzy mieli właśnie zająć się budżetem na 2015 r. We wrześniu włoska prezydencja ma rozpocząć negocjacje budżetowe z Parlamentem Europejskim.
Autor: mn/ hej / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu