"Nieuprawnionymi i krzywdzącymi" nazwał resort zdrowia łączenie informacji o domniemanych nieprawidłowościach przy przetargach z osobą minister Ewy Kopacz. "Pulsu Biznesu" napisał w poniedziałek, że w 21 przetargach prowadzonych przez Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia, aż 15 miało z góry znanego faworyta.
CIOSZ to specjalna jednostka Ministerstwa Zdrowia, która przygotowuje wdrożenie centralnej platformy wraz z rejestrem usług medycznych. Według "PB" centrum miało stawiać wyjątkowo restrykcyjne warunki, w efekcie czego tylko jedna oferta zazwyczaj spełniała kryteria w tzw. nieograniczonych przetargach na kontrakty warte ponad 17 mln zł.
W związku z artykułem minister zdrowia Ewa Kopacz zobowiązała dyrektora CSIOZ Leszka Sikorskiego do złożenia wyjaśnień. Ma to nastąpić we wtorek.
Jak zaznaczył rzecznik resortu Jakub Gołąb, od sierpnia w ministerstwie trwa kontrola zamówień publicznych realizowanych przez CSIOZ. Podobną kontrolę od września prowadzi Urząd Zamówień Publicznych, na wniosek ministra zdrowia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24