Polska twardo będzie prezentować swe stanowisko w kwestii redukcji emisji CO2 w UE i nie wykluczyła weta - powiedziała w czwartek Ewa Kopacz, która była gościem "Kropki nad i" w TVN24.
Również w swoim expose, wygłoszonym w środę w Sejmie premier zapewniała, że polski rząd nie zgodzi się na zapisy, które skutkowałyby wyższymi kosztami dla gospodarki i wyższymi cenami energii w Polsce.
Komisja Europejska zaproponowała na początku roku 40-proc. cel redukcji emisji CO2 w ramach projektu polityki energetycznej i klimatycznej UE do 2030. KE zaproponowała też ogólnoeuropejski cel udziału energii ze źródeł odnawialnych na poziomie 27 proc. Obowiązujący do 2020 r. pakiet energetyczno-klimatyczny zakłada 20-proc. redukcję emisji CO2 i 20-proc. udział energii odnawialnej.
"Dziwny traf"
Szefowa rządu opowiadała w rozmowie z Moniką Olejnik o pomocy dla górników z kopalni Kazimierz-Juliusz. - Ta kopalnia jest zadłużona, ma ponad 130 mln zł zobowiązań, są zajęcia komornicze na mieszkaniach górników - wyliczała.
Jak dodała, bardzo dokładnie sprawdziła jak wygląda sytuacja tej kopalni. - Wiedziałam, że jest nierentowna, ale wiedziałam też, że złożono bardzo konkretną deklaracje w stosunku do górników. Mówiła ona, ze do 2018 roku kopalnia będzie wygaszana. Ale dziwnym trafem, nagle ogłoszono, że upadłość nastąpi 30 września - podkreśliła.
- Górnicy z kopalni Kazimierz-Juliusz i ich rodziny, których oszukano, zasługują na to, by mieć miejsca pracy i nie stracić dachu nad głową. Taka jest rola rządu - tłumaczyła premier, która zapowiadała we wczorajszym expose ochronę polskiego górnictwa przed nieuczciwą konkurencją, unowocześnienie i restrukturyzację branży oraz niższe koszty energii.
Podatki
Kopacz pytana o wprowadzenie podatków dla rolników odparła, że chce odbyć długą rozmowę z ministrem finansów o podatkach, nie tylko dla rolników.
Podatek dochodowy dla rolników zapowiadał w swoim drugim expose Donald Tusk, potwierdzał je potem Marek Sawicki. Obecnie rolnicy płacą swoje podatki nie od tego, co zarobią, a od tego ile mają ziemi. Wyrażane jest to w hektarach przeliczeniowych.
Wczoraj Sejm wyraził wotum zaufania rządowi premier Ewy Kopacz. Za wotum zaufania głosowało 259 posłów, przeciwko opowiedziało się 183, 7 posłów wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna wynosiła 225 głosów.
Autor: ToL / Źródło: tvn24