KNF chce kontroli nad dożywotnimi rentami. Pieniądze emerytów będą bezpieczniejsze?

Renta dożywotnia jest skierowana głównie do osób starszych. Polega ona na tym, że senior jest właścicielem np. mieszkania i chciałby oddać taką nieruchomość w zamian za dożywotnie świadczenie, czyli rentę, w ramach której na jego konto co miesiąc będzie spływała określona kwota.

Komisji Nadzoru Finansowego nie podoba się się to, że takie instrumenty będą mogły prowadzić fundusze hipoteczne, a te instytucje nie są bankami. - Oznacza to, że przy odrobinie wysiłku praktycznie każdy mógłby założyć taką działalność gospodarczą - wyjaśnia Dominik Cierpioł, reporter TVN24 Biznes i Świat. Zdaniem KNF problemy mogą pojawić się wówczas, kiedy takie firmy będą miały kłopoty finansowe lub okażą się nieuczciwe. Wówczas seniorzy mogliby nie tylko stracić prawa do nieruchomości, ale także nie otrzymywać umówionego świadczenia.

- W momencie podpisania umowy senior lub inna osoba, która zdecyduje się na taką usługę traci własność nieruchomości w zamian za obietnicę przyszłych regularnych wypłat. Wydaje się, że to dość ryzykowny produkt, bo nie mamy już mieszkania, a jeśli instytucja, z którą podpisaliśmy umowę zbankrutuje, to senior może znaleźć się w niekomfortowej sytuacji, szczególnie, gdy jest schorowany i ma niewielkie dochody - wyjaśnia Łukasz Dajnowicz z KNF.

Ministerstwo Gospodarki, które przygotowało projekt wprawdzie napisało w nim, że takie firmy będą musiały być pod kontrolą KNF, ale w rzeczywistości ogranicza się to tylko do tego, że będą na specjalnej liście KNF-u. - KNF nie będzie miał żadnych instrumentów nadzoru, takich jak dziś ma np. nad bankami. Zatem nie będzie mógł przeprowadzić w tych firmach kontroli - wyjaśnia Cierpioł. - Dlatego teraz KNF bije na alarm, aby zmienić projekt tak, by znalazły się tam większe uprawienia dla Komisji Nadzoru Finansowego - dodaje.

Autor: msz///km / Źródło: TVN24 BiS