Polski eksport w I kwartale tego roku spadł o 22,6 proc. w porównaniu z I kwartałem 2008 roku, ale znacznie bardziej osłabł import, bo o 28,7 proc. W tych złych danych można wyczytać jedna dobrą wiadomość - nasze zawsze dotąd ujemne saldo obrotów towarowych z zagranicą zaczęło się zmniejszać.
Eksport towarów w I kwartale 2008 roku został oszacowany na 23.321 mln euro, a import 23.809 mln euro. W porównaniu z I kwartałem 2009 roku eksport towarów zmniejszył się o 6.821 mln euro, a import o 9.574 mln euro. Ujemne saldo towarów wyniosło 488 mln euro, gdy przed rokiem było to aż 3.241 mln euro.
Jesteśmy bardziej bezpieczni
Dzięki poprawie w salda w handlu zagranicznym, a także napływowi usług i transferów całe saldo na rachunku bieżącym w pierwszym kwartale 2009 roku było dodatnie i wyniosło 342 mln euro w porównaniu z deficytem 4.727 mln euro deficytu w I kwartale 2008 roku. A im lepsze saldo na rachunku bieżącym, tym bardziej jesteśmy bezpieczni.
Równocześnie do Polski płyną, choć mniejszym strumieniem niż rok temu, inwestycje zagraniczne. Saldo zagranicznych inwestycji bezpośrednich w I kwartale 2009 roku było dodatnie i wyniosło 1.247 mln euro.
Mamy mniejsze długi
Spada także zadłużenie zagraniczne Polski. Jeśli chodzi o sektor rządowy i samorządowy zadłużenie zagraniczne spadło w I kwartale 2009 roku do 46.774 mln euro z 48.062 mln euro w IV kwartale 2008 roku. Natomiast zadłużenie Polski ogółem - do którego liczą się np. pożyczki przedsiębiorstw - zmniejszyło się do 167.712 mln euro z 172.944 mln euro w IV kwartale 2008.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24