Coraz więcej firm używa internetowych gier komputerowych, by przetestować zdolności kandydatów do pracy. Technologia pomaga osobom przeglądającym tysiące listów motywacyjnych. W ten sposób mogą się one dowiedzieć o poszczególnych osobach dużo więcej, niż z CV.
Gry sprawdzają, m.in. czas reakcji, spostrzegawczość czy skłonność do ryzyka kandydatów do pracy. W jednej z aplikacji należy odgadnąć, jakie emocje okazują osoby na zdjęciach.
- Gry uwidocznią silne i słabe strony aplikantów. To pomoże dobrać dla nich odpowiednie zadania - tłumaczy Frida Polli, prezes amerykańskiej firmy HR Pymetrics, która stosuje gry wideo w procesie rekrutacji.
CNN zwraca uwagę, że obecnie, tego typu programy komputerowe nie cieszą się popularnością ze strony pracodawców.
Niemniej, twórcy aplikacji mają nadzieję, że już wkrótce będzie to standardowa procedura. - To technologia, która przydaje się osobom przeglądającym tysiące listów motywacyjnych. W ten sposób mogą się one dowiedzieć o poszczególnych osobach dużo więcej niż z CV - stwierdziła Polli.
Dyskryminujące gry?
Eksperci cytowani przez CNN zwracają uwagę, że ten sposób rekrutacji może prowadzić do dyskryminacji. Przykładowo czas rekcji jest krótszy u młodszych osób.
- Lepiej będą także sobie radzić osoby, które wychowały się w otoczeniu technologii, mające doświadczenie z grami, łamigłówkami, itd. - podkreślił Ben Gattner, psycholog. - To niesprawiedliwe wobec tych, którzy nie mają takiego zaplecza - dodał.
Autor: rf//gry / Źródło: x-news/CNN Newsource