Główne pole naftowe Libii El Sharara przerwało produkcję po tym, jak zajęła je grupa zbrojna - podaje Reuters powołując się na źródła w libijskim ministerstwie ds. ropy.
Według relacji jednego z pracowników na polu wiertniczym doszło do strzelaniny. Szczegóły nie zostały podane.
Duża produkcja
Źródło Reutersa poinformowała, że pole przed przerwaniem produkcji wytwarzało 200 tys. baryłek ropy dziennie. Wiadomo, że obszar wokół pola był terenem walki lokalnych plemion. W ciągu ostatnich 12 miesięcy El Sharara przerywało prace dwukrotnie. Zawsze z powodu zbrojnych ataków. Powrót libijskiej ropy na rynek w ostatnich miesiącach wprowadził do przemysłu stabilność. Wszystko po tym, jak niestabilność polityczna w kraju spowodowała wzrost niepewności co do libijskiej produkcji i dostaw.
Państwo niestabilne
Zachód obawia się, że Libia stanie się państwem upadłym. Słaby rząd centralny nie dysponuje efektywnymi siłami zbrojnymi i nie jest w stanie kontrolować grup paramilitarnych, które w 2011 roku pomogły obalić wieloletnią dyktaturę Muammara Kadafiego, ale teraz rywalizują o władzę polityczną i kontrolę nad bogatymi libijskimi zasobami ropy. W Libii istnieją obecnie dwa nieuznające się parlamenty. Wyłoniona w wyniku czerwcowych wyborów nieislamistyczna Izba Reprezentantów przeniosła się do Tobruku na wschodzie kraju, po utraceniu kontroli nad stołecznym Trypolisem.
Miasto jest obecnie w rękach zbrojnych grup i działa tam drugi parlament, Powszechny Kongres Narodowy (PKN), który kontrolowany jest w dużej mierze przez islamistów.
Autor: mn / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Wikipedia | Javier Blas