Kolej poczuła zapach giełdy. Dziś na parkiecie zadebiutuje pierwsza spółka z branży - Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego z Łap. Przygotowania w następnych firmach już się rozpoczęły - donosi "Puls Biznesu".
"Puls Biznesu" zastanawia się czy już wkrótce na warszawskim parkiecie obok takich indeksów jak WIG-Banki czy WIG-Budownictwo, powstanie WIG-Kolej. Wszystko na to wskazuje, bo spółki z branży pełną parą przygotowują się do emisji.
- Dziś kolej jest branżą bardzo rozwojową, a my potrzebujemy pieniędzy na inwestycje - mówi "Pulsowi Biznesu" Maciej Radziwiłł, szef Trakcji Polskiej.
-Firmy kolejowe sporo inwestują w infrastrukturę, co jest dobrze postrzegane przez inwestorów. Widać to na przykładzie zagranicznych giełd, chociażby w Londynie, gdzie spółki naszej branży cieszą się dużym zainteresowaniem - dodaje Krzysztof Sędzikowski z CTL, największej prywatnej kolejowej firmy logistycznej w kraju.
Pierwsi dzisiaj, kolejni w przyszłym roku
Oprócz dzisiejszego debiutanta - Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego z Łap - na giełdzie w najbliższym czasie mogą się pojawić jeszcze m.in. Trakcja Polska i PCC Containers - spółki z holdingu PCC Rail. Ich upublicznienia inwestorzy powinni się spodziewać w pierwszym kwartale przyszłego roku. Rok później na parkiet może wjechać PKP Intercity, a w 2010 r. PKP Cargo.
Nie jest jeszcze znana przyszłość CTL, które waha się między giełdą, a inwestorem. Decyzja wciąż nie zapadła. Takich dylematów nie ma Zbigniew Jakubas, właściciel dwóch spółek z branży - nowosądeckiego Newagu i poznańskiego PRK. Jedna z tych firm prawdopodobnie trafi na giełdę już w przyszłym roku.
Jak pisze "Puls Biznesu" rozważane jest także upublicznienie firmy Axtone - potentata na rynku zderzaków kolejowych i tramwajowych.
Koło zamachowe PKP
Jako motor tych tendencji "Puls Biznesu" wskazuje PKP Polskie Linie Kolejowe, które do 2014 r. mają do wydania grubo ponad 20 mld zł na remonty infrastruktury. Z pewnością skorzystają z tego podwykonawcy.
Duże inwestycje czynią również przewoźnicy - zarówno publiczni, jak i prywatni. - Jeszcze dwa lata temu wartość rynku kolejowego wynosiła kilkaset milionów złotych. W przyszłym roku można się spodziewać 4-5 mld zł - podsumowuje na łamach "Pulsu Biznesu" Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych Tor.
Źródło: "Puls Biznesu"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl