Wynagrodzenia członków zarządów brytyjskich spółek giełdowych są 180 razy wyższe od pensji przeciętnego pracownika. Mimo spowolnienia gospodarczego luka w wynagrodzeniach wcale nie zmalała - podliczył think tank High Pay Centre.
Jak podliczył brytyjski think tank High Pay Centre, zarobki prezesów i członków zarządów spółek z indeksu FTSE 100 były w 1990 roku średnio 60 razy większe niż średnia pensja w ich firmach. Po niemal ćwierć wieku ta przepaść pogłębiła się trzykrotnie. W 2013 r. wynagrodzenia kardy kierowniczej były aż 180 razy wyższe niż przeciętna płaca. Średnie wynagrodzenie prezesa spółki notowanej na londyńskiej giełdzie wzrosło z 4,1 mln funtów w 2012 r. do 4,7 mln funtów w ubiegłym roku.
"Tak być nie może"
"Rząd powinien podjąć działania w celu zlikwidowania tej luki płac" - czytamy w raporcie. Zdaniem jego autorów, brak reakcji spowoduje dalsze zmniejszenie zaufania do kadry kierowniczej spółek i przyczyni się do utrwalenia poglądu, że to swego rodzaju elita jako jedyna czerpiąca korzyści z rozwoju gospodarczego. Dlatego proponują ustanowienie maksymalnego poziomu wynagrodzeń. "Luka w pensjach między tymi na górze, a tymi na dole nie może się nieustannie zwiększać" - rekomendują eksperci.
Autor: rf//gry / Źródło: BBC