Czy PGNiG zbuduje elektrownię? Firma rozmawia z niemieckim RWE elektrowni opalanej gazem ziemnym. Taką inwestycję zalecają spółce analitycy. Zakład miałby stanąć blisko jej własnych złóż gazu, czyli w Wielkopolsce lub na Podkarpaciu.
Niemiecki koncern energetyczny RWE prowadzi wstępne rozmowy z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem na temat budowy dwóch bloków energetycznych o mocy 400 MW każdy - donosi "Parkiet". Budowa elektrowni oznaczałaby dla PGNiG możliwości sprzedaży gazu o 0,8-1,2 mld m. sześciennych rocznie, co oznacza, że spółka mogłaby zwiększyć sprzedaż paliwa o 6 do 9 procent.
Analitycy zalecają firmie, aby inwestowała bezpośrednio w elektrownie na gaz ziemny: jest to, ich zdaniem, rozwiązanie lepsze przeznaczanie aktywów na kupno małych pakietów akcji prywatyzowanych firm chemicznych lub energetycznych.
Eksperci polecają też strategiczne dla elektrowni lokalizacje: przyszła elektrownia powinna stanąć w Wielkopolsce lub na Podkarpaciu, czyli na obszarach, na których PGNiG ma już kopalnie gazu lub może je tam stosunkowo szybko uruchomić.
Pieniądze za inwestycją
Koncern RWE zamierza do 2012 roku zainwestować około 30 mld euro (96,3 mld zł.) Najwięcej, bo dwie trzecie, chce wydać poza granicami Niemiec, a Polska jest dla firmy jednym z kluczowych rynków.
Z kolei PGNiG chce zainwestować na krajowym rynku kilka miliardów złotych. Na budowę nowej elektrowni firma miałaby przeznaczyć 1,6 miliarda złotych. Eksperci szacują, że budowa elektrowni opalanej gazem jest o około 30 procent droższa niż tej na węgiel.
Jak pisze "Parkiet", dwa bloki elektrowni mogą kosztować nawet 6,3 mld złotych. Ostateczna wartość inwestycji ma zależeć od wielu czynników, m.in. lokalizacji elektrowni. Im bliżej złóż gazu ziemnego, tym większe szanse na niższe koszty budowy i eksploatacji.
Potencjalne plany
PGNiG dostarcza już gaz ziemny do kilku dużych elektrociepłowni w Polsce. PGNiG jeszcze w 2003 roku podpisało z KGHM umowę na dostawy 10 mld metrów sześciennych gazu w ciągu następnych 20 lat, ale zamierza tę umowę renegocjować: chce zmniejszyć wielkość dostaw.
W ostatnim czasie duże międzynarodowe spółki energetyczne masowo zapowiadają inwestycje w Polsce. Takie plany mają tuzy takie jak: szwedzki Vattenfall, francuski EDF, i belgijski Elektrabel. Do tego dochodzą projekty krajowych graczy, takich jak: PGE, Enea, Tauron i Energa.
Źródło: "Parkiet"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu