Od początku przyszłego roku Fiat wstrzyma produkcję pandy classic w fabryce w Tychach. Taką decyzję ma jutro ogłosić, podczas prezentacji bilansu za trzeci kwartał 2012, dyrektor generalny koncernu Sergio Marchionne.
Jak informuje polskieradio.pl, powodem decyzji jest duży popyt na ten model fiata i jego cena we Włoszech. Panda jest tam bowiem sprzedawana w dwóch wersjach - starej (produkowanej w Tychach) i nowej (ze zmodernizowanej fabryki w Pomigliano d'Arco pod Neapolem).
Nowy model jest jednak o ponad 3 tys. euro droższy od "starej" pandy. Klienci wybierają więc ten drugi. W ten sposób zakład pod Neapolem, na którego restrukturyzację Fiat wydał blisko 900 mln euro, wykorzystuje tylko połowę mocy produkcyjnych, a część załogi jest na przymusowym urlopie.
Dodatkowo władze koncernu zobowiązały się, że pomimo kryzysu nie zamkną żadnej ze swoich fabryk we Włoszech. Padło zatem na Tychy.
Ostry spadek
Ponad dwa tygodnie temu dyrektor tyskiego zakładu Antoni Greń prognozował, że jego fabryka w 2012 roku wyprodukuje ok. 350 tys. samochodów, wobec ponad 467,7 tys. w 2011 r. Oznacza to spadek produkcji wobec ubiegłego roku o ok. 25 proc. To już trzeci z rzędu rok zmniejszania produkcji w tyskiej fabryce.
Przedstawiciele zakładu nie mają informacji, kiedy mogłaby zapaść decyzja dotycząca ulokowania w Tychach produkcji nowego modelu, który uzupełniłby ubytek produkcji związany ze zmniejszeniem zapotrzebowania rynku oraz wygaszeniem produkcji modelu panda classic, który w ostatnich latach był sztandarowym - obok fiata 500 - modelem zakładu. Greń zapowiedział jednocześnie, że panda classic będzie wytwarzana w Tychach na pewno jeszcze do końca 2012 roku. Zaznaczył, że przygotowania do wygaszenia produkcji tego modelu, polegające m.in. na odpowiednim zarządzaniu zapasami materiałów, już się rozpoczęły.
Autor: mnmtom / Źródło: polskieradio.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: fiatpress.pl