Amerykańska Rezerwa Federalna obniżyła prognozy wzrostu gospodarczego USA. Gospodarka będzie rosnąć, ale wolniej niż oczekiwano. Nadal ma być stymulowana rekordowo niskimi stopami procentowymi, ale nie będzie kolejnego gigantycznego programu skupu obligacji.
Amerykańska Rezerwa Federalna po dwudniowym posiedzeniu podjęła dziś decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej. Nadal wynosi ona od 0 do 0,25 proc. To decyzja zgodna z oczekiwaniami ekonomistów.
Fed podał też w komunikacie po posiedzeniu, że warty 600 mld dolarów program skupu obligacji zakończy się, zgodnie z planem, w czerwcu. Po jego zamknięciu Fed będzie jednak dalej utrzymywał luźną politykę w celu wspierania wzrostu gospodarczego w USA. "FOMC zakończy program skupu obligacji w tym miesiącu, i utrzyma obecną politykę reinwestowania zapadających obligacji" - napisano w komunikacie.
Wolniejszy wzrost
Rezerwa jest jednak bardziej pesymistyczna niż jeszcze w kwietniu. Zdaniem jej członków, ożywienie w gospodarce amerykańskiej postępuje w umiarkowanym tempie, ale jest "trochę wolniejsze" niż tego Fed oczekiwał. Nowe prognozy na obecny rok to wzrost o 2,7-2,9 proc. Jeszcze w kwietniu Fed spodziewał się tempa na poziomie 3,1-3,3 proc. Rezerwa obniżyła także swoje prognozy na 2012 r. do 3,3-3,7 proc.
Jako przyczyny ostatniego spowolnienia gospodarki podano wysokie ceny żywności i energii na światowych rynkach, a także przerwy w dostawach towarów z Japonii po marcowym trzęsieniu ziemi. Wśród czynników o mniej przejściowym charakterze wymieniono słabość sektora finansowego, problemy z rynkiem nieruchomości, pogarszający się bilans handlowy i zmniejszenie pobudzania gospodarki kredytami.
Fed przedstawił także bardziej pesymistyczne niż w kwietniu prognozy inflacji i bezrobocia. Ceny w 2011 r. maja rosnąć w tempie 2,3-2,5 proc., a bez pracy pod koniec roku ma być 8,6-8,9 proc. Amerykanów. Obecnie bezrobocie w USA wynosi 9,1 proc.
Kolejne posiedzenie Fed w sprawie stóp procentowych odbędzie się 9 sierpnia 2011 roku.
Źródło: Reuters, Bloomberg