Pomimo szeroko zakrojonych działań, takich jak pakiet pomocowy dla Grecji, czy pompowanie pieniędzy w system bankowy, problemy Europy zostały jedynie odłożone w czasie - uważa Willem Buiter, główny ekonomista Citi.
- Zatrzymaliśmy się jedynie by zaczerpnąć powietrza - powiedział obrazowo Buiter w rozmowie z CNBC. - Ale Europa najgorsze ma dopiero przed sobą - dodał.
Buiter przewiduje także, że jeszcze w tym roku lub na początku kolejnego Europejski Bank Centralny będzie zmuszony do wielkiej interwencji na rynku. Do tej pory EBC wpompował w system finansowy ponad bilion euro w formie nisko oprocentowanych trzyletnich pożyczek dla banków.
Zdaniem Buitera Europa obecnie zbytnio skupia się na problemach Grecji, podczas gdy w tarapatach wkrótce znajdą się także inne gospodarki z peryferii strefy euro - Portugalia, Irlandia i Hiszpania. - Świadomość tego problemu jest wciąż zbyt niska, a obecnie nie ma narzędzi, które byłyby skuteczne, gdyby Hiszpania musiała dostać pomoc od troiki (KE, MFW, EBC - red.) - ocenił ekonomista.
Źródło: cnbc.com
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu