Przywódcy państw UE mogą zwrócić się w środę do Europejskiego Banku Inwestycyjnego o zawieszenie finansowania projektów dotyczących rosyjskiego sektora publicznego - poinformował wysoki rangą unijny dyplomata.
Według niego jest to część pakietu sankcji związanych z kryzysem na Ukrainie, który zostanie poddany pod dyskusję na szczycie Unii w środę wieczorem w Brukseli. Sankcje te nie obejmują jednak bezpośrednich restrykcji gospodarczych wobec Rosji. Kolejne sankcje na Rosję rozważa także Waszyngton.
Jak mówił z kolei wcześniej unijny komisarz ds. rozszerzenia Sztefan Fuele, choć prezydent Rosji Władimir Putin poparł oficjalnie plan pokojowy, zaproponowany przez ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenkę, to nie doszło do wstrzymania napływu broni i bojowników na wschód Ukrainy.
EBI jest bankiem UE, który udziela kredytów długoterminowych. Jego udziałowcami jest 28 państw członkowskich Wspólnoty. Bank m.in. wspiera małe i średnie przedsiębiorstwa, działania zwiększające innowacyjność i spójność, czy te zmierzające do przeciwdziałania zmianom klimatycznym.
Autor: rf//gry / Źródło: PAP