Właściciel Presspubliki, wydającej m.in. "Rzeczpospolitą", Grzegorz Hajdarowicz podziękował SDP za "troskę i chęć pomocy" w prowadzeniu wydawnictwa. - Liczę, że w kolejnych listach znajdę konkretne biznesplany pozwalające sfinansować działalność Presspubliki - dodał.
Władze Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w liście otwartym zaapelowały w sobotę do Hajdarowicza o umożliwienie kontynuowania pracy redakcji dziennika "Rzeczpospolita" i tygodnika "Uważam Rze" w obecnym składzie. W liście podkreślono, że "byłby to ważny i pozytywny sygnał dla znacznej części opinii publicznej i środowiska dziennikarskiego". Pod apelem podpisał się prezes SDP Krzysztof Skowroński oraz dwoje wiceprezesów: Agnieszka Romaszewska-Guzy i Piotr Legutko.
"Liczę na konkrety"
"Liczę, że w kolejnych listach znajdę konkretne biznes plany pozwalające sfinansować działalność Presspubliki. Widząc, jak autentyczna jest Państwa troska o losy "Rzeczpospolitej" i "Uważam Rze", proszę również, bez wahania, zabiegać o dotacje i reklamodawców, którzy pomogą nam zrealizować nasz wspólny cel, jakim jest rozwój wydawnictwa" - napisał Hajdarowicz w odpowiedzi na list.
Liczę, że w kolejnych listach znajdę konkretne biznes plany pozwalające sfinansować działalność Presspubliki. Widząc, jak autentyczna jest Państwa troska o losy "Rzeczpospolitej" i "Uważam Rze", proszę również, bez wahania, zabiegać o dotacje i reklamodawców, którzy pomogą nam zrealizować nasz wspólny cel, jakim jest rozwój wydawnictwa. hajdarowicz
Skowroński został prezesem Stowarzyszenia na początku października; wcześniej, od 2001 r., funkcję tę pełniła Krystyna Mokrosińska - obecnie prezes honorowy SDP, która pod listem się nie podpisała. "Życzę, tak Państwu, jak sobie, że pod nowym kierownictwem, SDP wróci do czasów świetności, z epoki Stefana Bratkowskiego, kiedy to było głosem zdrowego rozsądku dla środowiska dziennikarskiego" - napisał właściciel Presspubliki gratulując autorom listu wyboru do władz SDP. Zwrócił się też o to, aby adresowane do niego listy były przesyłane na adres "Rzeczpospolitej" zanim jeszcze zostaną opublikowane "na licznych forach internetowych i w mediach".
Kto zostaje?
W poniedziałek w liście otwartym do Hajdarowicza o pozostawienie Pawła Lisickiego na stanowisku redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" i "Uważam Rze" zaapelowało też dwunastu publicystów obu tytułów. Lisicki kieruje "Rz" od 2006 r. Autorzy listu wyrazili przekonanie, że "tylko osoba Pawła Lisickiego na stanowiskach redaktora naczelnego dziennika "Rzeczpospolita" i tygodnika "Uważam Rze", gwarantuje niezależność obu tytułów od nacisków politycznych i ich pomyślny rozwój biznesowy".
W oświadczeniu umieszczonym w połowie tego miesiąca na stronie internetowej "Rzeczpospolitej" Hajdarowicz zadeklarował, że będzie ona "liberalno-konserwatywna, szanująca prawa każdego obywatela, broniąca zasad wolnego rynku, sprzyjająca przedsiębiorczości i inspirująca do działania".
Presspublica to wydawca m.in. dziennika "Rzeczpospolita" (sprzedaż miesięczna ok. 140 tys. egz.), gazety "Parkiet" (sprzedaż ok. 9 tys.), tygodnika "Uważam Rze" (sprzedaż ok. 130 tys.) oraz portali internetowych, w tym portalu rp.pl. Przychody grupy Presspublica wyniosły w 2010 roku 220,9 mln zł, a zysk 8,1 mln zł.
Źródło: PAP