Dworce kolejowe mają przestać straszyć turystów. W ciągu trzech lat PKP chce wydać na ich remonty 2,5 miliarda złotych. Pieniądze będą pochodzić ze środków własnych, z Unii Europejskiej oraz od... pasażerów.
PKP chce rocznie ściągnąć 100 milionów złotych z pasażerów w ramach tzw. opłaty dworcowej, wzorowanej na opłatach lotniskowych. Opłata będzie doliczana do ceny każdego biletu.
Wprowadzenie opłaty dworcowej zaproponowało Ministerstwo Infrastruktury. Jacek Prześluga z zarządu PKP mówił w TVN CNBC Biznes, że bez opłaty dworcowej konieczne byłoby zamknięcie kilkuset dworców. Rocznie ich utrzymanie w całym kraju przynosi PKP blisko 30 milionów straty.
- Gdyby opłata dworcowa miała wejść w życie, weszła by w życie od 1 stycznia 2012 roku, dlatego że potrzebny jest rok na wprowadzenie takiej opłaty. Przewoźnik musi być dla nas partnerem i musi wiedzieć, że ma możliwość przygotowania się, kalkulacji cenowej co zrobić z tymi no nie bagatelnymi w końcu kwotami - powiedział Przyśluga.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24