Aż do wakacji Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zamknęła węzeł Emilia na autostradzie A2. W tym miejscu podłódzki odcinek autostrady krzyżuje się z krajową "jedynką", a zamknięcie spowodowane jest budową systemu poboru opłat.
Budowa systemu poboru opłat na autostradzie w woj. łódzkim zablokowała do wakacji zjazdy z A2, ale kierowcy mogą spać spokojnie. Większych utrudnień na tej części autostrady GDDKiA się nie spodziewa.
Pobór opłat w woj. łódzkim będzie zorganizowany inaczej niż na wielkopolskim odcinku A2. Tam punkty poboru opłat stoją na autostradzie, a szlabany przecinają drogę w poprzek. Do tego co 50 km trzeba zapłacić 12 zł.
Do końca roku więcej stacji
Na oddanym później łódzkim odcinku A2 opłaty będą pobierane na bramkach przecinających drogę albo na stacjach poboru opłat zbudowanych obok, na drogach wjazdowych i zjazdowych, tak jak właśnie przy budowanej stacji na węźle Emilia. Podobne stacje powstaną na węzłach Piątek i Wartkowice. Cały system ma być gotowy do końca 2010 r.
Istnieje jednak podstawowe pytanie o sens budowy punktów poboru opłat tego rodzaju, skoro jednocześnie GDDKiA prowadzi przetarg na budowę elektronicznego systemu, obejmującego wszystkie zarządzane przez nią drogi. Ma działać zdalnie, bez konieczności zatrzymywania auta na trasie i sięgania tam do portmonetki.
Źródło: Polska The Times
Źródło zdjęcia głównego: www.autostrada-a2.pl