Prof. Anna Zielińska-Głębocka z RPP podkreśliła na antenie TVN24 Biznes i Świat, że w ostatnim kwartale 2014 r. polska gospodarka może się rozwijać w tempie około 3,6-3,8 proc. Andrzej Bratkowski, inny z członków RPP ocenił, że w całym roku 2014 tempo wzrostu wyniesie między 3 a 4 proc.
Prof. Anna Zielińska-Głębocka podkreśliła, że w pierwszym kwartale polska gospodarka mogła się rozwijać w tempie około 3,3 proc. Jej zdaniem kryzys na Wschodzie nie powinien być czynnikiem, który dramatycznie wpłynie na gospodarkę. - Jeśli sytuacja na Ukrainie się pogorszy, może to obniżyć PKB Polski o 0,2-0,4 punktu procentowego - dodała.
Korzystna strefa euro
Jak podkreśliła, przyjęcie euro przez Polskę byłoby korzystnym czynnikiem zarówno z punktu widzenia ekonomicznego, jak i politycznego.
Zielińska-Głębocka zaznaczyła jednak, że w tej chwili nie ma szansy na zmianę konstytucji, a to jest warunek przystąpienia Polski do strefy euro. - Poza tym musimy w tej chwili starać się, by Komisja Europejska zdjęła z Polski procedurę nadmiernego deficytu, bo w 2015 roku musimy zejść z deficytem poniżej 3 proc. - powiedziała.
- To są problemy, które musimy w najbliższym czasie rozwiązać, ale ja zgadzam się, że wejście do tego klubu decydentów byłoby bardzo korzystne również z geopolitycznego punktu widzenia, bo jak się okazuje strefa euro jest jądrem integracji - dodała. - Ale nie wiem, czy uda się w najbliższym latach pokonać te problemy - podkreśliła.
Między 3 a 4 proc.
Inny członek Rady Polityki Pieniężnej - Andrzej Bratkowski ocenił w TVN24 Biznes i Świat, że w całym 2014 roku polska gospodarka będzie się rozwijać w tempie między 3 a 4 proc. - Można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że gdzieś między 3 a 4. Prawdopodobieństwo, że dojdziemy do 4 proc. jest stosunkowo nieduże - ocenił.
Jego zdaniem "w pierwszym kwartale będzie na pewno ponad 3 proc. wzrostu". - Przyspieszenie płac może oznaczać, że rzeczywiście gospodarka nieco szybciej ruszy do przodu, a jednocześnie przy zmianie struktury wzrostu gospodarczego będzie można spodziewać się jakichś efektów na inflację. Na razie inflacja zachowuje się dosyć spokojnie, więc sytuacja jest komfortowa. Mamy możliwość spokojnie poczekać na rozwój wydarzeń i zastanawiać się co dalej za dwa, trzy miesiące - podkreślił Bratkowski.
- Myślę, że wcześniej żadnych zmian i w komunikacji i decyzjach dotyczących wysokości stóp procentowych spodziewać się nie należy - dodał.
- Wejście do strefy euro to duża szansa dla Polski, ale też ryzyko i zagrożenie, w przypadku gdy nie podejmiemy działań idących w kierunku zwiększenia konkurencyjności strukturalnej, czyli umocnienia naszej gospodarki, zanim wejdziemy do strefy euro - powiedziała na antenie TVN24 Biznes i Świat prof. Elżbieta Chojna-Duch z RPP. - Po wejściu do strefy euro będziemy w sercu Europy, razem z gospodarkami rozwiniętymi. Będziemy odpowiedzialni za Europę, w środku mechanizmu podejmowania decyzji - dodała. - Niezależnie od tego, kiedy wejdziemy do strefy euro, dążenie do niej jest opłacalne dla polskiej gospodarki. Jest potrzebne i niezbędne, abyśmy byli innowacyjni, konkurencyjni i podołali wszystkim wyzwaniom Unii Europejskiej- zaznaczyła Chojna-Duch.
Autor: ToL,mn//bgr/kwoj / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: tvn24