Choć kalendarz wskazuje raczej na czekoladowe bombki albo figurki świętego Mikołaja, to niektórych do czerwoności rozgrzała dziś postać czekoladowego zająca. Sądowe rozstrzygnięcie znalazł właśnie spór o prawa do produkcji takiej sezonowej slodkości.
Od dłuższego czasu o wyłączne prawo do złotego zająca zabiegała szwajcarska firma Lindt & Sprüngli. Toczyła boje na różnych polach, próbując zabronić konkurentom wytwarzania nie tylko zajączka z czerwoną wstążką i dzwoneczkiem na szyi, ale i wszelkich złotych zajączków w ogóle.
Ostateczne sprawa trafiła na wokandę unijnego sądu w Luksemburgu. Jego wyrok dotyczy wszystkich krajów Wspólnoty.
Sędziowie orzekli, że zając jest powszechnym symbolem wiosennej pory roku, a szczególnie Wielkanocy. Jest też typową formą wyrobów czekoladowych, a wielu producentów od lat pakuje swe wyroby w złotą folię. Także czerwona wstążeczka i dzwoneczek są powszechnie używane. Z tego powodu sąd uznał, że nie może być mowy o zastrzeżeniu tych motywów dla jednego tylko wytwórcy.
Czekoladowy zając został uwolniony - przynajmniej na terenie Unii Europejskiej.
Źródło: DPA
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu