BRE Bank powinien zwiększyć dochodowość i powrócić do polityki wypłacania "poważnych" dywidend - takie są poglądy nowego prezesa spółki. Cezary Stypułkowski pierwszego dnia urzędowania rozesłał list do pracowników.
Stypułkowski dobrze ocenia zarządzanie kosztami w banku, ale zapowiada zwiększenie dochodowości - napisała "Rzeczpospolita", która dotarła do treści listu.
"Bank zanotował poważne straty w dwóch latach i był trzykrotnie dokapitalizowany. Nie płaciliśmy poważnej dywidendy. W porównaniu z innymi czołowymi bankami notowanymi na GPW nie daliśmy inwestorom szczególnie zarobić. To powinno się zmienić" - cytuje fragment pisma prezesa.
Z listu wynika, że nowy prezes jest zwolennikiem ostrożnego podejścia do udzielania kredytów walutowych: w liście zauważył, że BRE Bank jest trzeci pod względem sumy bilansowej w polskim sektorze bankowym, ale to wynik właśnie dużego portfela kredytowego, zwłaszcza kredytów hipotecznych w walutach obcych. I zapowiedział, że dalsza gwałtowna ekspansja w tym obszarze nie będzie możliwa.
Nowy prezes podkreśla swoje zdziwienie tym, że BRE Bank, którego akcjonariuszem jest niemiecki Commerzbank nie wypracował statusu „banku pierwszego wyboru” dla niemieckiego biznesu w Polsce.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24