Ponad 98 dolarów - aż tyle trzeba dzisiaj zapłacić za baryłkę ropy na giełdzie w Nowym Jorku. Główne przyczyny tego wzrostu to rekordowo niski poziom dolara i... sztorm na Morzu Północnym, który zmusza producentów do ewakuacji platform.
Cena ropy w dostawach na grudzień na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku w handlu elektronicznym wzrosła o 1,4 proc. do 98,03 USD za baryłkę. To najwyższy poziom od momentu rozpoczęcia handlu surowcem na giełdzie w 1983 roku. Analitycy nie mają wątpliwości, że osiągnięcie poziomu 100 dolarów za baryłkę to jedynie kwestia czasu.
Sytuację dodatkowo pogarsza zbliżający się sztorm na Morzu Północnym. Pracownicy platform wiertniczych na należących do koncernów BP Plc i ConocoPhillips, już zostali przewiezieni na ląd. Specjaliści obawiają się również, że dzisiejsza publikacja raportu Departamentu Energii, może wykazać spadek zapasów ropy trzeci tydzień z rzędu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl