Skarb państwa poskromił swój apetyt na zysk PKO BP i zamiast 1,5 mld zł dostanie pół miliarda zł. Walne zgromadzenie akcjonariuszy banku przegłosowało we wtorek uchwałę o wypłacie dywidendy z ubiegłorocznego zysku w wysokości 1 zł na akcję, czyli w sumie miliarda złotych zamiast rekomendowane przez zarząd 2,88 mld zł.
Wniosek o mniejszą dywidendę złożył przedstawiciel skarbu państwa, który ma ponad 51 proc. udziałów w banku. Wcześniej zarząd rekomendował przeznaczenie na dywidendę prawie całego, 3-miliardowego zysku banku. Taka propozycja zarządu, nie poparta przez radę nadzorczą banku, była przedmiotem głośnej krytyki ze strony nadzoru finansowego i NBP.
Zgodnie z propozycją Skarbu Państwa dniem ustalenia prawa do dywidendy będzie 24 września.
Walne udzieliło też absolutorium prezesowi banku, Jerzemu Pruskiemu oraz pozostałym członkom zarządu. Przeciwna absolutorium dla prezesa była wcześniej rada nadzorcza.
Łatanie budżetu
Dotąd resort skarbu - główny właściciel giełdowego banku - forsował w PKO BP, podobnie jak w innych spółkach, wypłaty wysokich dywidend. Miał to być sposób podreperowania tegorocznego budżetu.
- Jako główny właściciel PKO BP, skarb z jednej strony musi dbać o spółkę, z drugiej o budżet państwa. Pieniądze zabrać bankowcom czy pielęgniarkom - to sytuacja z której nie ma dobrego wyjścia - komentował na antenie TVN CNBC Biznes były prezes PKO BP Andrzej Topiński.
W dniu walnego
W środę przed południem resort skarbu wydał komunikat, stwierdzający, że "biorąc pod uwagę szczególną rolę jaką PKO Bank Polski SA odgrywa w polskiej gospodarce oraz konieczność utrzymania kapitałów własnych Banku na poziomie umożliwiającym jego bezpieczny rozwój", zamierza głosować za przeznaczeniem na dywidendę jednego miliarda złotych. To oznacza wypłatę 1 zł na każdą akcję.
Jednocześnie skarb opowiada się za podwyższeniem kapitału zakładowego o kwotę nie wyższą niż trzysta milionów złotych. Miałoby więc zostać wyemitowanych nie więcej niż trzysta milionów akcji, a przewidywanym dniem prawa poboru byłby 29 października 2009 roku.
Jak podano, Minister Skarbu Państwa będzie też rekomendować podwyższenie kapitału banku o kolejne dwa miliardy złotych z zysku za 2009 rok, a następnie wypłatę dywidendy zaliczkowej na poczet zysku 2009 roku oraz dodatkowej dywidendy w 2010 roku.
Kwoty dywidend mają być zależne "od zysku wygenerowanego przez bank oraz potrzeb budżetowych".
"W trosce o stabilność banku"
Jak uzasadnia resort skarbu, wypłata dywidendy z zysku za rok 2008 w wysokości jednego miliarda złotych powinna pozwolić na utrzymanie współczynnika wypłacalności Banku powyżej 10 procent, czyli poziomu rekomendowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego i uważanego za bezpieczny dla stabilności Banku. Miałoby to także umożliwiać rozwijanie akcji kredytowej.
Jednocześnie zapowiedziano, że Ministerstwo Skarbu Państwa będzie się starać o udzielenie przez Bank Gospodarstwa Krajowego pożyczki "na warunkach pozwalających zaliczyć ją do kapitałów uzupełniających".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES