- Przyszłość kart kredytowych to programy lojalnościowe z udziałem wielu sieci sklepów i usługodawców, którzy za posłużenie się kartą naliczają punkty - uważają polscy bankowcy. Odwołują się do Turcji, gdzie programy te odniosły duży sukces.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wiceprezes Euro Banku SA Wojciech Humiński zwrócił uwagę na jeden z największych w Europie i Azji programów - turecki Bonus Card. Kartami kredytowymi banków, które uczestniczą w tym programie lojalnościowym - tzw. kartami co-branded, posługuje się ponad pięć mln użytkowników.
Według danych rynkowych, karty tureckiego programu wydają dwa banki: Deniz Bank i Garanti Bank. Garanti Bank m.in. dzięki ofercie programu lojalnościowego stał się największym wydawcą kart kredytowych w Turcji.
W programie partnerskim uczestniczą sklepy i usługodawcy, którzy za posłużenie się kartą przy zakupach naliczają punkty. Punkty te mogą być następnie wymieniane na prezenty.
W kupie siła
W Polsce wiele banków wydaje płatnicze karty cobrandowe, wspólnie z portalami internetowymi, sieciami handlowymi czy - od niedawna - liniami lotniczymi. Programy lojalnościowe mają też np. sieci stacji benzynowych.
Programy te są jednak organizowane przez dwóch partnerów - bank wydający kartę i zainteresowaną firmę. Największym programem lojalnościowym, ale grupującym kilku partnerów, jest w Polsce Premium Club. Część wydawanych kart banki wiążą nie z naliczaniem punktów, ale ze zniżkami w wybranych sklepach czy punktach usługowych. - Naszym zdaniem Polska jest w połowie drogi tureckiej, a przyszłością rynku są multibrandowe programy - mówi Humiński.
Niższa cena lepsza niż prezent
Kiedy cztery lata temu firma ARC Rynek i Opinia badała rynek, konsumenci deklarowali, że najbardziej ich interesują programy lojalnościowe, które dają możliwość uzyskania niskiej ceny (36,7 proc. ankietowanych). 21,6 proc. było zainteresowanych zamianą punktów na nagrody.
Prezes Premium Club Ewa Grabarczyk poinformowała, że program lojalnościowy liczy 2,5 mln członków. Za transakcje w sklepach i sieciach partnerskich przyznawane są punkty, wymienne na nagrody. Grabarczyk dodała, że do programu będą dochodzić kolejni partnerzy, m.in. sieci supermarketów.
Rynek rośnie i pozawala zarabiać
Wiceprezes Euro Banku Maciej Szczechura wyjaśnił, że bank zdecydował się wydawać karty kredytowe powiązane z programem lojalnościowym, używając technologii paska magnetycznego, ponieważ w ten sposób można było szybciej wdrożyć program. W przyszłości jednak bank chce przejść na karty z chipem, podobnie jak to ma miejsce w Turcji.
Według danych Premium Club, wielopartnerskie programy lojalnościowe rozwijają się bardzo dobrze, np. w Niemczech funkcjonują dwa, podobnie jak w Wielkiej Brytanii.
Badania NBP pokazują, że na koniec III kwartału br. polskie banki wydały ponad 25,9 mln kart płatniczych. Prawie 7,5 mln z nich (28,9 proc.) stanowią karty kredytowe. Na koniec 1999 roku karty kredytowe stanowiły tylko 2,4 proc. ogólnej liczby wydanych kart płatniczych (z ponad 3,8 mln.).
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24