Związek Banków Polskich proponuje, by Bank Gospodarstwa Krajowego za pośrednictwem funduszu zajmującego się inwestowaniem w mieszkanie na wynajem przejmował zadłużony np. we frankach lokal. Miałoby to pomóc uniknąć najgorszego, czyli licytacji komorniczej. - Chcemy unikać postępowania komorniczego i nie chcemy klienta zostawiać na ulicy - podkreślił w TVN24 Biznes i Świat Jacek Furga ze Związku Banków Polskich.
Według pomysłu ZBP mieszkanie byłoby wynajmowane np. byłemu właścicielowi. Związek pracuje właśnie nad propozycją prawnego rozwiązania. Pomoc miałaby być skierowana do każdego, kto nie z własnej winy popadł w finansowe kłopoty.
Banki spłaciłyby fundusz BGK dzięki środkom z puli 5 mld zł przeznaczonych na lokale na wynajem. Właścicielem lokalu po kredytobiorcy stałby się Skarb Państwa.
Propozycje
Jacek Furga zaznaczył, że na razie są to pomysły i propozycje. - Chcemy unikać postępowania komorniczego i nie chcemy klienta zostawiać na ulicy. To rozwiązanie nie jest oryginalne, jest stosowane w wielu krajach. To miałby być ostatni krok. Najpierw proponowalibyśmy wydłużenie okresu spłaty, zamianę większego mieszkania na mniejsze. Tych kroków jest kilka, nad wszystkimi się zastanawiamy - podkreślił.
- Pomoc dla tych, którzy nie z własnej winy popadli w kłopoty. To jest kwestia choroby w rodzinie, utraty zdolności do pracy. To za każdym razem będą bardzo indywidualne decyzje. W gronie kredytobiorców frankowych problemy z regularnością spłat sygnalizowało nam 4 proc. osób - dodał.
Michał Krajowski z DM Notus także zaznaczył, że kredyty frankowe są spłacane "bardzo dobrze". Jest z nimi jednak inny problem. - Problem jest z zadłużeniem znacznie przekraczającym wartość nieruchomości. Ze względu na oslabienie złotego wiele osób ma do spłacenia znacznie większy kredyt niż zaciągały - ocenił ekspert.
Autor: mn / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu