Amerykanie w najlepszych humorach od czerwca. Grudniowy indeks Uniwersytetu Michigan, który obrazuje nastroje konsumentów w USA, wzrósł do 74,2 punktu i był wyższy od oczekiwań rynku. To może oznaczać, że ożywienie gospodarcze przyspiesza.
Sub-indeks ilustrujący ocenę bieżącej sytuacji znalazł się na najwyższym poziomie od stycznia 2008 roku. Według analityków nastroje Amerykanów poprawiają się, bo ich giełdowe inwestycje są coraz więcej warte.
Drugim powodem jest planowane przedłużenie ulg podatkowych, wprowadzonych jeszcze przez George'a W. Busha. Lepsze humory wśród Amerykanów to znakomity znak dla handlowców, którzy liczą na zwiększone zakupy w okresie Świąt.
Słaby dolar pomaga eksportowi i PKB
Słaby dolar pomaga natomiast amerykańskiemu eksportowi. Deficyt w amerykańskim handlu zagranicznym w październiku był najniższy od stycznia, a przewaga importu do nad eksportem stopniała do 38,71 miliarda dolarów. Była też dużo niższa od oczekiwań.
Eksport ze Stanów Zjednoczonych poszedł w górę licząc miesiąc do miesiąca o ponad 3 procent, a import nieco spadł. Niższy import wynikał z osłabionego popytu między innymi na paliwa. Niższy od oczekiwań deficyt w wymianie handlowej to dobry prognostyk dla amerykańkiego PKB za IV kwartał.
Po dobrych danych giełdy w USA ruszyły w górę i osiągnęły wartość większą lub bliską ostatnich maksimów z listopada.
Źródło: TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu