W Polsce rocznie może powstawać 200 tys. mieszkań - wynika z raportu analityków ING Banku Śląskiego "Rynek budowlany w Polsce". Oznacza to, że budując w optymalnym tempie rynek zaspokoi popyt za ok. 15 lat.
Zdaniem autorów raportu, mimo nieznacznego, 1-proc. spadku liczby mieszkań oddanych do użytku w 2006 roku, w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2007 roku ich ilość wzrosła o 14 proc. Jedna trzecia z nich została wybudowana przez deweloperów i ten właśnie segment odnotował najszybszy wzrost - o 21 procent. Eksperci, poza rynkiem mieszkaniowym, duże szanse upatrują w rozwoju budownictwa komercyjnego.
Według ostatnich danych GUS, w okresie od stycznia do września 2007 r. w Polsce oddano do użytku 87 tys. mieszkań.
Nadzieje i zagrożenia W raporcie zwrócono uwagę, że wskaźnikiem, który potwierdza korzystne prognozy jest znaczący, blisko 40-proc. wzrost liczby wydanych pozwoleń na budowę w 2006 roku. W pierwszym półroczu obecnego roku wzrost był jeszcze bardziej widoczny - osiągnął aż 55 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Dodatkowo, rozwojowi budownictwa mieszkaniowego sprzyjają deklaracje zagranicznych deweloperów obecnych na polskim rynku, którzy zapowiadają, że w ciągu najbliższych kilku lat ich inwestycje osiągną poziom 30 mld zł.
Jednak zdaniem ekspertów ING Banku Śląskiego, przewidywany dynamiczny rozwój rynku mieszkań może być utrudniony m.in. przez ograniczenie zdolności kredytowej klientów, oczekiwane podwyżki stóp procentowych, a z drugiej strony także przez niedobór pracowników budowlanych.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24