ECB zaczął zapowiadaną wcześniej interwencje na europejskim rynku bankowym - zaczął ją od skupu listów zastawnych od francuskich banków. Nie wprawiło to jednak nikogo w euforię, na giełdach dominowały spadki. W USA nastroje zepsuły fatalne wyniki koncernu IBM. Rynek nie reagował na zapowiedź powstania do grudnia wspólnego niemiecko-francuskiego planu dotyczącego reform i inwestycji. Dzień na rynkach - relacjonował Rafał Hirsch
10 punktów bazowych, czyli podsumowanie dnia na rynkach:
Koniec sesji w Warszawie. WIG20 spadł o 0,6 procent do 2386,61 punktów.
S&P500 rośnie o 0,2 procent
Londyn -0,8%, Paryż -1,2%, Frankfurt -1,6%, Zurych +0,2%, Madryt -0,6%, Mediolan -1,0%
Moskwa -0,6%, Stambuł +0,8%, Warszawa -0,6%, Wiedeń +0,03%, Budapeszt -1,6%, Praga -0,1%
Polski rynek obligacji skarbowych. Po południu ceny nieco spadły, a rentowności wzrosły
rentowność dwuletnich spadła z 1,73 procent do 1,70 procent
rentowność pięcioletnich bez zmian na poziomie 2,06 procent
rentowność dziesięcioletnich spadła z 2,66 procent do 2,65 procent
W Arabii Saudyjskiej ruszyła jedna z większych w tym roku ofert publicznych na świecie. National Commercial Bank zadebiutuje na giełdzie w Rijadzie w listopadzie. A ofercie towarzysza kontrowersje religijne
Zadłużenie Skarbu Państwa na koniec sierpnia sięgało 755,7 mld PLN - o 0,6 procent więcej niż w lipcu.
Udział inwestorów zagranicznych w sierpniu spadł z 59,1 procent do 58,8 procent.
DAX coraz wyraźniej się podnosi, jest teraz najwyżej od ponad 4 godzin. W stosunku do wczorajszego zamknięcia traci tylko 1,2 procent. Okej, zgadzamy się, żeby "tylko" wziąć w cudzysłów. No ale było już dzisiaj znacznie gorzej.
A WIG20 wciąż spada o 0,28 procent.
Miało być nieprzyjemnie, ale na razie nie jest. S&P500 dość szybko wyszedł z ujemnego otwarcia na plus. S&P500 rośnie teraz o 0,2 procent.
Poprawiły się też nieco notowania w Europie: DAX spada już tylko o 1,5 procent.
Niemiecki minister gospodarki Sigmar Gabriel mówi, że Niemcy zamierzają zwiększyć inwestycje do poziomu 20 procent PKB z obecnych 17 procent PKB.
Jeszcze po spotkaniu w Berlinie:
- Michel Sapin, francuski minister finansów, powiedział, że Francja ma przed sobą wielkie zadanie cięcia wydatków publicznych
- Wolfgang Schaeuble mówi, że jest zdeterminowany, aby zrobić wszystko dla pobudzenia inwestycji i że Europa potrzebuje więcej efektywności w inwestycjach
Zakończyło się niemiecko-francuskie spotkanie w sprawach budżetowych.
Wolfgang Schaeuble powiedział, że w grudniu opublikowany zostanie wspólny niemiecko-francuski dokument na temat reform i inwestycji. Brzmi ciekawie.
Lufthansa informuje, że przez strajk odwoła 1511 lotów do północy z wtorku na środę. Ale inwestorzy chyba do strajków w Lufthansie są przyzwyczajeni, bo kurs spółki spada tylko o 0,6 procent. Czyli Lufthansa wypada lepiej od całego indeksu - DAX traci teraz 1,9 procent.
Za kwadrans startują Amerykanie. Kontrakt na S&P500 spada o 0,44 procent.
IBM po wynikach traci w notowaniach przedsesyjnych 8 procent.
Halliburton po wynikach zyskuje w notowaniach przedsesyjnych 2,9 procent
Apple, który wyniki poda dopiero po sesji teraz zyskuje 0,4 procent.
Pojawia się coraz więcej zaskakujących prognoz dotyczących odczytu chińskiego PKB za trzeci kwartał. Bloomberg na przykład prognozuje dość wyraźne zejście poniżej 7 procent
Chiny podadzą swoje dane o pKB w trzecim kwartale dziś w nocy. dokładnie o 4 nad ranem.
Consensus for China's Q3 GDP is 7.2% YoY. BBG's GDP tracker suggests could be below 7%. Release slated for 10am Tues pic.twitter.com/6moXyaVAeU
— Tom Orlik (@TomOrlik) October 20, 2014
Giełdami w Europie dziś trochę pohuśtało, ale na walutach raczej spokój
Spokojnie na #EURUSD. Kurs w zawieszeniu pomiędzy mocniejszym odbiciem a powrotem do spadków pic.twitter.com/WykCIUe9z4
— Rynki bez tajemnic (@analitycyFX) October 20, 2014
Pomimo złych nastrojów na rynkach światowych WIG20 spada tylko o 0,25 procent.
Drożeją akcje 137 spółek, tanieją akcje 162 spółek.
Największe obroty mamy na KGHM (-0,5%), PZU (+0,5%) i PKO BP (-0,8%)
Wśród spółek niegroszowych z przyzwoitą liczbą transakcji (ponad 30):
- najbardziej drożeją Miraculum (+7,5%), Internet Media Services (+6,6%), Cormay (+6,5%)
- najbardziej tanieją Kopex (-2,6%), Getin Noble Bank (-2,6%), CCC (-2,3%)
Ministerstwo Gospodarki oczekuje, że produkcja przemysłowa w październiku wzrośnie o 2 procent. w całym czwartym kwartale jej wzrost powinien przekroczyć 1,5 procent.
W Europie utrzymuje się charakterystyczny dla kryzysu z 2012 rozdźwięk pomiędzy notowaniami obligacji z północy, a notowaniami obligacji PIGS.
Spadają rentowności:
Wielkiej Brytanii - o 3 punkty bazowe do 2,165%
Niemiec - o 2 punkty bazowe do 0,842%
a także Austrii, Finlandii, Holandii, Belgii oraz Francji
Rosną rentowności:
Portugalii - o 9 punktów bazowych do 3,387%
Hiszpanii - o 6 punktów bazowych do 2,203%
a także Grecji i Włoch
Bloomberg donosi, że ECB skupuje też hiszpańskie listy zastawne. Wcześniej była mowa o skupie takich samych instrumentów we Francji
Rubel znów zaczął wyraźniej tracić na wartości.
Euro jest już po 52,48 RUB, a dolar po 41,07 RUB.
Osłabienie o kolejne 0,23 procent będzie oznaczać naruszenie dopuszczalnego dziennego przedziału wahań, co wywoła kolejną interwencję ze strony Bank of Russia.
IBM podał słabe wyniki i dołączył do nich lodowate prognozy. Spółka wycofała się z wcześniejszych prognoz o tym, że zysk na akcje w 2015 sięgnie 20 USD.
W trzecim kwartale zysk na akcje sięgnął 3,68 USD, a oczekiwano 4,32 USD. Przychody to 22,4 mld USD, oczekiwano 23,4 mld USD.
Akcje IBM w notowaniach przedsesyjnych spadają teraz aż o 8 procent. A IBM to firma z drugim największym wpływem na Dow Jonesa.
Corriere de la Sera pisze, że włoski bank Monte Paschi może nie przejść europejskiego stress testu. Test ma wykazać, że bankowi brakuje nawet do 1,7 mld EUR kapitału.
Publikacja stress testów dopiero w niedzielę, więc tego typu niepokojące doniesienia mogą się ukazywać w mediach przez cały tydzień.
Akcje Monte Paschi tracą teraz 2,6 procent
Inwestorom w europie ewidentnie puszczają nerwy. Spadki teraz szybko się pogłębiają:
Londyn -1,1%, Paryż -1,4%, Frankfurt -1,7%, Zurych -0,5%, Madryt -1,1%, Mediolan -0,7%
Moskwa -0,9%, Stambuł +0,6%, Warszawa -0,4%, Wiedeń -0,2%, Praga -0,3%, Budapeszt -1,2%
Niemiecki DAX traci już 1,4 procent. Od strony analizy technicznej wygląda to tak:
Mieliśmy dwa dołki - z marca i z sierpnia w okolicach 8900 punktów. Kilka dni temu indeks spadł poniżej, dochodząc do 8350 pkt w ostatni czwartek, po czym zaczął odbicie. Ale te odbicie dotarło zaledwie do 8850, czyli nie wyszło ponad poziom przebitych wcześniej dołków. A to zwiastuje ciąg dalszy spadków.
weekly. Looking like a textbook neckline retest to me.... pic.twitter.com/Zz0T9YeqTg
— Brenda Kelly (@BrendaKelly_IG) October 20, 2014
Jastrzębska Spółka Węglowa jest bliżej emisji swoich euroobligacji. Ma już konsorcjum banków, które mają jej znaleźć klientów na obligacji, ewentualnie same je kupić. Te banki to Credit Suisse, JP Morgan, ING i PKO BP. Spotkania z potencjalnymi inwestorami startują w środę.
Dziś akcje JSW tracą 0,8 procent, a od początku roku straciły już 47,7 procent.
Rekomendacje:
PKN Orlen: akumuluj od DI Investors, cena docelowa 46 PLN, o 10,7 procent powyżej ceny rynkowej
PGNiG: sprzedaj od Wood & Company, cena docelowa 4,47 PLN, o 7,3 procent poniżej ceny rynkowej
Tauron: sprzedaj od DM BOŚ, cena docelowa 4,80 PLN, o 7,7 procent poniżej ceny rynkowej
LPP: obniżenie do "neutralnie" z "przeważaj" od JP Morgan
Rzecznik ECB potwierdził, że bank dziś rozpoczął skup listów zastawnych z rynku. ECB liczy na to, że kiedy zastąpi w bilansach banków komercyjnych listy zastawne gotówką, to te będa bardziej skłonne udzielać kredytów bardziej ryzykownym klientom, takim jak małe i średnie firmy.
ECB będzie informować o tym ile papierów skupił w każdy poniedziałek, zaczynając od przyszłego tygodnia.
Bundesbank mówi, że najprawdopodobniej w trzecim kwartale niemiecka gospodarka przestała rosnąć, albo ewentualnie wzrosła minimalnie. A w czwartym kwartale ma być podobnie.
Warszawska giełda zaczęła dzień od wyraźnych wzrostów, które jednak właśnie zniknęły.
WIG20 rośnie już tylko o 0,01 procent. W górę ciągną indeks PZU (+0,8%) i BZ WBK (+1,0%), ciążą mu PKO BP (-0,4%), KGHM (-0,9%) i PGNiG (-1,2%)
Polski rynek obligacji skarbowych. Dwulatki wróciły do poziomu rekordowego z ostatniej środy, pięciolatkom do wyrównania rekordu brakuje 4 punktów bazowych, a dziesięciolatkom 5 punktów bazowych:
rentowność dwuletnich spada z 1,73 procent do 1,69 procent
rentowność pięcioletnich spada z 2,06 procent do 2,03 procent
rentowność dziesięcioletnich spada z 2,66 procent do 2,62 procent
Traderzy donoszą, że Europejski Bank Centralny właśnie rozpoczął skup instrumentów finansowych z rynku. Skupują listy zastawne francuskich banków o stosunkowo krótkich terminach zapadalności.
Kolejny ciekawy element krajobrazu politycznego strefy euro, który oczywiście nie ułatwia jej reformowania: działalność Francoise Hollanda, jako prezydenta Francji akceptuje obecnie 15 procent Francuzów. Aż 86 procent chce, aby nie ubiegał się on o drugą kadencję w 2017 roku.
Societe Generale zauważa ciekawą rzecz w kwestii ewentualnego skupu obligacji rządowych z rynku przez ECB. Zdaniem francuskich analityków bank centralny tak jak w przeszłości będzie zapewne chciał zarezerwować dla siebie pozycję nadrzędną nad wszystkimi innymi posiadaczami obligacji rządowych (czyli w przypadku ewentualnego bankructwa jakiegoś państwa, ECB ma pierwszeństwo przed wszystkimi innymi posiadaczami obligacji w kolejce do odzyskiwania swoich należności). A to może oznaczać zwiększenie ryzyka dla tych, którzy kupują obligacje, a więc może ich zniechęcać. Efektem QE w strefie euro może więc być wzrost rentowności obligacji państw PIGS, a nie ich spadek.
Nadwyżka na rachunku obrotów bieżących w strefie euro to potężne 18,9 mld EUR. To duża fundamentalna siła nie pozwalająca walucie euro zbyt szybko tracić na wartości - eksporterzy po sprzedaży swoich produktów za waluty obce, potem wymieniają je na euro, tworząc tym samym naturalny popyt na walutę europejską
Why the euro isn't in freefall. Euro zone current account surplus €18.9B in Aug, another chunky number: pic.twitter.com/hzboSzGdsm
— Jamie McGeever (@ReutersJamie) October 20, 2014
Zamówienia fabryczne we Włoszech spadły w sierpniu o 3,2 procent rok do roku. sprzedaż produkcji z fabryk spadła o 2,3 procent.
Nie wygląda to najlepiej (fatturato to sprzedaż, ordinativi to zamówienia):
Italy industrial turnover and orders pic.twitter.com/D7ls0adaFM
— cigolo (@cigolo) October 20, 2014
Perspektywy niemieckiej gospodarki i dane jej dotyczące wyglądają ostatnio coraz gorzej, ale nie dotyczy to wpływów podatkowych niemieckiego budżetu. We wrześniu były one o 4,7 procent wyższe niż rok wcześniej i wyniosły 57,3 mld EUR.
Dla porównania: dochody podatkowe polskiego budżetu we wrześniu to 20 mld PLN - czyli około 4,8 mld EUR, czyli 12 razy mniej niż w Niemczech. Co gorsze, we wrześniu wzrosły tylko o 0,2 procent rok do roku.
Pogłębia się spadek na giełdach europejskich. Niemiecki DAX traci już 1,1 procent, a w dół ciągnie go koncern IT - SAP, który po publikacji rozczarowujących wyników spada już o 4,5 procent i jest najtańszy od ponad dwóch lat.
Rubel dziś na razie zachowuje się spokojnie. Za dolara płaci się 40,86 RUB - nieco więcej niż w piątek na zamknięciu, ale do rekordu (41,16 RUB w czwartek) dośc sporo brakuje.
Dziś więc na razie żadnych interwencji walutowych w Moskwie przeprowadzać nie trzeba
Warto przy okazji przypomnieć, że w piątek wieczorem agencja Moody's obniżyła Rosji rating z Baa1 do Baa2. Rating ma perspektywę negatywną, czyli możliwe, że będzie dalej obniżany.
co ciekawe, jednym z czynników przemawiających za obniżką była obawa o poziom rosyjskich rezerw walutowych. Moody's zaznacza, że są one bardzo duże, ale coraz większy popyt na dolara ze strony objętych sankcjami rosyjskich firm mogą spowodować, że rezerwy te zostaną naruszone, a wtedy zniknie rosyjska poduszka bezpieczeństwa, która w chwili obecnej pozwala Rosji nie odczuwać skutków słabego rozwoju instytucji państwa.
Moody's pisze, że rating może zostać ponownie obniżony, jeśli:
- nastąpi ponowna eskalacja wojny na Ukrainie
- pojawią się nowe sankcje i towarzyszący im dalszy odpływ kapitału
- ceny surowców pozostaną na niskim poziomie przez dłuższy czas
- perspektywy wzrostu gospodarczego pogorszą się na tyle, że zaczną zagrażać równowadze fiskalnej i bilansowi płatniczemu kraju
- "ramy instytucjonalne" kraju staną się bardziej nieprzewidywalne, zwiększając ryzyko złego wpływu na interesy posiadaczy rosyjskich obligacji
Prezydent Komorowski powiedział w rozmowie z Rzeczpospolitą, że jego zdaniem odgrywanie przez Polskę istotnej roli na antenie międzynarodowej poza strefą euro jest niewykonalne.
Zdaniem prezydenta po wyborach parlamentarnych w 2015 Polska powinna podjąć decyzję o wejściu do strefy euro
Analitycy mBanku w dzisiejszym raporcie analizując ostatnie dane o kolejnym spadku cen producentów dostrzegają praktyczny wymiar deflacji i sugerują, że wyjść z niej można poprzez ostrzejsze niż do tej pory osłabienie złotego
Analitycy ze szwajcarskiego UBS prognozują, że Fed na najbliższym posiedzeniu w przyszłym tygodniu wcale nie zakończy skupu obligacji (QE3). Skup odbywa się obecnie w tempie 15 mld USD miesięcznie. Zdaniem UBS Fed zamiast zakończyć program, tak jak wcześniej zapowiadano, obniży tempo skupu do 5 mld USD, a koniec QE3 nastąpi dopiero w grudniu.
Taki ruch byłby dla rynków finansowych czytelnym sygnałem, że Fed jest zdeterminowany aby utrzymywać bardzo łagodną polityke monetarną
Andrzej Rzońca z RPP w artykule w Rzeczpospolitej argumentuje, że RPP nie powinna obniżać dalej stóp procentowych, bo tempo wzrostu PKB i tak jest wyższe niż wcześniej prognozowano, spowolnienie jest wywołane czynnikami z zewnątrz, a obniżka i tak nie poprawi sytuacji ani w strefie euro, ani na Ukrainie. Zdaniem Rzońcy polska gospodarka jest w tej chwili niemal idealnie zrównoważona, deflacja wynika wyłącznie ze spadku cen żywności i paliw.
Pogłębiła się deflacja wśród niemieckich producentów, którzy sprzedają swoje produkty coraz taniej. Indeks cen producentów (PPI) spadł we wrześniu o 1 procent rok do roku. W sierpniu spadek wynosił -0,8 procent
W Japonii indeks Nikkei wzrósł dziś o 4 procent - to największy jednodniowy wzrost w Tokio od czerwca 2013.
Dla uzupełnienia obrazu warto podać, że wcześniej Nikkei w ciągu trzech tygodni spadł o 11,3 procent.
Microsoft ma podobno wkrótce wypuścić na rynek swojego smartwatcha
Parę ciekawszych wypowiedzi z weekendu:
John Williams, szef oddziału Fed z San Francisco: pierwsza podwyżka stóp w USA w połowie 2015, powrót do skupu obligacji tylko przy bardzo skrajnie negatywnym scenariuszu w gospodarce USA
Wolfgang Schaeuble, niemiecki minister finansów: musimy więcej inwestować i poprawić konkurencyjność. Musimy trzymać się złożonej wczesniej obietnicy zrównoważonego budżetu w 2015
Jose Manuel Barroso, szef KE: Europa nie zmierza w stronę recesji
Bank centralny Rosji w ubiegły czwartek wydał na obronę rubla 2,12 mld USD. To już czwarty dzień z rzedu z interwencją przekraczającą 1,5 mld USD.
Łącznie od początku października Rosjanie na obronę waluty wydali już 13,15 mld USD
Wstępne dane udostępnione przez Bank of Russia za piątek pozwalają przypuszczać, że tego dnia interwencja była już zdecydowanie mniejsza i sięgnięła tylko około 350 mln USD.
Początek notowań w Europie. Pomimo dość dobrych nastrojów w Azji, zaczynamy od wyraźnych spadków na Zachodzie. Nasza część Europy radzi sobie lepiej.
Londyn -0,2%, Paryż -0,6%, Frankfurt -0,4%, Zurych -0,2%, Madryt -0,8%, Mediolan -0,4%
Moskwa +0,4%, Stambuł +0,9%, Warszawa +0,3%, Wiedeń +0,7%, Budapeszt -0,2%,
Autor: Rafa Hirsch