Rekordy cen złota wrażenia ostatnio nie robią - ale ten tak: za uncję kruszcu trzeba zapłacić już ponad 1500 dolarów. Złoto znów zaczęło drożeć na początku tygodnia, po tym jak agencja Standard & Poor's zmieniła perspektywę ratingu Stanów Zjednoczonych na negatywną.
Jak stwierdzają analitycy, oprócz obniżenia perspektywy wiarygodności kredytowej USA cenę złota windują także słabnący dolar, obawy o sytuację strefy euro oraz niepewność gospodarcza na całym świecie. Za złotem podąża też cena srebra, które jest najdroższe od 31 lat.
Już podczas wtorkowej sesji (w nocy cz. polskiego) cena złota w kontraktach terminowych osiągnęła poziom 1500,5 dolarów za uncję (31,1 gram) . Na koniec sesji cena czerwcowych kontraktów nieco spadła i ostatecznie dzień na giełdzie NYMEX zakończył się z ceną 1495,1 dol. za uncję
Jednak środowy poranny handel na rynkach azjatyckich przynosi kolejne wzrosty: cena sięgnęła tam poziomu 1500,70 dolarów.
Analitycy już wieszczą kolejne wzrosty. Zdaniem starszego ekonomisty Euro Pacific Capital Michaela Pento, przebicie jeszcze w tym roku ceny 1600 dolarów jest całkiem realne.
Źródło: TVN CNBC, AFP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24