Wstępne oferty zakupu PKP Cargo złożyło ponad 10 potencjalnych inwestorów - poinformował prezes spółki Wojciech Balczun. Rząd planuje, że przewoźnik może być sprywatyzowany jeszcze w tym roku. Zdaniem prezesa tegoroczny zysk spółki powinien przekroczyć 100 mln złotych.
- Memorandum pobrało ponad 50 podmiotów; mogę powiedzieć, że ofertę złożyło ponad 10. To dobry sygnał; są to inwestorzy zarówno branżowi, jak i finansowi - powiedział dziennikarzom prezes Balczun.
Dodał, że krótka lista inwestorów będzie stworzona do końca maja. - Na przełomie maja i czerwca mógłby się rozpocząć due dilligence [badanie ksiąg spółki - red.], a w okolicach końca września moglibyśmy sfinalizować transakcję - wyjaśnił prezes.
Dobry rok dla przewozów
Poinformował też, że prognoza na 2011 rok zakładająca, że spółka przewiezie łącznie około 126 mln ton ładunków, może zostać przekroczona. - Jeśli chodzi o prognozę zysku, to na pewno zrealizujemy 100 mln zł, a jeśli nie będzie nieprzewidzianych wydarzeń, to zysk powinien być zdecydowanie większy - dodał. Plany inwestycyjne PKP Cargo na 2011 r. opiewają na ponad 0,5 mld zł.
PKP Cargo jest liderem na polskim rynku kolejowych przewozów towarowych: 55,4 proc. udziału w rynku. Jednocześnie jest drugim co do wielkości przewoźnikiem w Unii Europejskiej. Świadczy usługi krajowe i międzynarodowe na głównych szlakach tranzytowych Europy. PKP Cargo chce do 2015 roku łącznie osiągnąć 1 mld zł zysku.
Sprzedaż Cargo na spłatę długów PKP
Na początku marca 2011 r. rząd zatwierdził strategię prywatyzacji PKP Cargo przy udziale inwestora strategicznego, któremu będzie zaoferowany większościowy pakiet - 50 proc. plus jedna akcja. Zgodnie z rządowymi zapowiedziami, prywatyzacja ma zapewnić spółce środki na rozwój, a PKP SA - pieniądze niezbędne do spłaty kredytów i wyemitowanych obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa.
W ubiegłym tygodniu minister infrastruktury Cezary Grabarczyk mówił na posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury, że moment na prywatyzację PKP Cargo jest optymalny. Zadeklarował, że nie zgodzi się na prywatyzację spółki, jeśli inwestor nie zapewni jej rozwoju.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24