Szansa na to, że w 2025 roku po polskich drogach będzie jeździć milion aut elektrycznych wydaje się coraz mniejsza - podkreślił Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli. Jak wskazał, "chociaż od zaprezentowania wizji rozwoju upłynęły już cztery lata, to elektromobilność w Polsce jest nadal na etapie początkowym".
Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że "pod względem liczby samochodów elektrycznych oraz infrastruktury jesteśmy wciąż na szarym końcu Europy".
NIK sprawdziła, czy administracja publiczna zapewniła skuteczną realizację zadań dotyczących rozwoju elektromobilności w Polsce. "Kontrola została przeprowadzona w Ministerstwie Energii (obecnie Ministerstwo Aktywów Państwowych), Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz w 26 urzędach miast" - czytamy w komunikacie. Kontrolą objęto lata 2016-2019.
Izba przypomniała, że w marcu 2017 roku Rada Ministrów przyjęła Plan Rozwoju Elektromobilności w Polsce "Energia do przyszłości".
- Ten program ma być kołem zamachowym polskiej gospodarki, polskiej reindustrializacji. Ma odpowiedzieć także na kilka wyzwań, które są przed nami - mówił ówczesny wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki podczas prezentacji założeń planu w czerwcu 2016 roku. - Dzisiaj na świecie jeździ tylko milion aut elektrycznych. My rzeczywiście mamy taką aspirację, żeby w ciągu dziesięciu lat dynamicznie rozwinąć w kierunku takiej liczby naszą mobilność aut elektrycznych - dodał.
Rząd przyjął także Krajowe ramy polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych. Według Krajowych ram polityki do 2025 roku po polskich drogach ma jeździć milion pojazdów elektrycznych. Z kolei Ustawą o elektromobilności wprowadzono m.in. obowiązek wykorzystywania samochodów elektrycznych przez instytucje publiczne oraz do świadczenia zadań publicznych.
- Chociaż od zaprezentowania wizji rozwoju upłynęły już cztery lata, to elektromobilność w Polsce jest nadal na etapie początkowym. Szansa na to, że w 2025 roku po polskich drogach będzie jeździć milion aut elektrycznych wydaje się coraz mniejsza. Nasz raport pokazuje stopniowe wycofywanie się z tych zapowiedzi i redukowanie kolejnych założeń - powiedział Marian Banaś, prezes NIK.
Samochody elektryczne w Polsce
Według Izby już teraz "wiadomo z wysokim prawdopodobieństwem", że nie zostanie zrealizowany cel zarejestrowania w Polsce do 2020 roku 50 tysięcy pojazdów elektrycznych.
Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego oraz Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych wynika, że na koniec września tego roku, w naszym kraju było zarejestrowanych łącznie 14 788 samochodów osobowych z napędem elektrycznym. Większość, bo 55 procent stanowiły pojazdy w pełni elektryczne - 8169 aut, a pozostałą część hybrydy typu plug-in - 6619 sztuk.
"Nawet w rządowych dokumentach strategicznych przyjmowanych w 2019 roku stopniowo wycofywano się z wizji miliona pojazdów elektrycznych w 2025 roku. W Strategii Zrównoważonego Transportu do 2030 r. założono, że flota samochodów elektrycznych docelowo będzie liczyła 600 tys. sztuk" - podkreśliła NIK.
Tymczasem według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej w 2019 roku globalny rynek osobowych samochodów elektrycznych osiągnął wielkość 7,2 miliona sztuk. Liderem są Chiny, gdzie prawie 3,4 miliona samochodów ma napęd elektryczny, co stanowi 47 procent wszystkich samochodów elektrycznych na świecie. "Na drugim miejscu była Europa z liczbą 1,7 mln samochodów elektrycznych, w tym 561 tys. nowych nabytych w 2019 r. W Norwegii sprzedano około 80 tys. samochodów elektrycznych, w Niemczech 109 tys., a w Wielkiej Brytanii 75 tys. szt." - czytamy w komunikacie.
Kontrola NIK
NIK zwróciła uwagę, że niepewna jest przyszłość elektromobilności w samorządach. "Aż 79 procent skontrolowanych miast w końcu 2019 roku nie posiadało we flocie urzędu żadnego samochodu elektrycznego. Natomiast 18 procent osiągnęło zapisany w ustawie o elektromobilności wymóg 10-procentowego udziału samochodów elektrycznych we flocie urzędu jeszcze przed terminem 1 stycznia 2022 roku" - wynika z kontroli.
Według NIK do braku realizacji limitów przyczyniły się głównie kwestie finansowe, w tym brak dofinansowania z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu oraz brak dofinansowania do innych form nabywania pojazdów elektrycznych aniżeli zakup. Jak dodano, problemem są także nierealne terminy zawarte w ustawie, dotyczące pojazdów używanych do wykonywania zadań publicznych.
Z kolei p.o. kierownik wydziału prasowego NIK Anna Matusiak-Rześniowiecka zwróciła także uwagę, że liczba ogólnodostępnych punktów ładowania samochodów elektrycznych w Polsce jest niższa niż planowano.
- Do końca 2019 roku uruchomiono ich nieco ponad 1,3 tysiąca, czyli zaledwie jedną piątą zakładanej liczby. Dlaczego tak niewiele? Bo przede wszystkim początkowa liczba stacji ładowania była bardzo mała i konieczne okazało się nadrabianie opóźnień. Po drugie koszty ich budowy i funkcjonowania przy tak ograniczonym rynku pojazdów elektrycznych okazały się zbyt wysokie - wskazała.
Izba zaznaczyła, że najbardziej zaawansowany był stan realizacji obowiązku 5-procentowego udziału autobusów zeroemisyjnych we flocie transportu publicznego od dnia 1 stycznia 2021 roku. "Na koniec 2019 r. 8 z 28 jednostek (29 procent) zrealizowało już ten obowiązek, przede wszystkim dzięki wsparciu ze środków funduszy unijnych" - czytamy.
Polski samochód elektryczny
Anna Matusiak-Rześniowiecka podkreśliła, że opóźnione są prace nad wszystkimi projektami budowy pojazdów elektrycznych.
- Projekt polskiego samochodu elektrycznego wciąż pozostaje na początkowym etapie, czyli przedstawienia dwóch prototypów w lipcu 2020 roku. Zrezygnowano z programu opracowania i dostawy tysiąca innowacyjnych bezemisyjnych autobusów dla samorządów - zwróciła uwagę.
NIK wnioskuje do ministra klimatu o aktualizację Planu Rozwoju Elektromobilności w Polsce. Izba zaproponowała, by m.in. rozpatrzyć zasadność zastosowania mechanizmu uzależnienia opłaty przy rejestracji pojazdów od wielkości emisji szkodliwych związków, wieku oraz ceny pojazdów.
Ponadto NIK zaproponowała wprowadzenie instrumentów finansowych wspierających samorządy w realizacji obowiązków zawartych w ustawie o elektromobilności.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock