Nowelizacja Kodeksu karnego wejdzie w życie później niż przewidywano. Przepisy mają między innymi zaostrzać kary za najcięższe przestępstwa - wprowadzają tak zwane bezwzględne dożywocie oraz konfiskatę aut pijanych kierowców. Ministerstwo Sprawiedliwości w odpowiedzi przesłanej TVN24 Biznes wyjaśniło, co jest przyczyną opóźnienia wejścia w życie nowych regulacji.
Chodzi o ustawę z dnia 7 lipca 2022 roku o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, która została opublikowana w Dzienniku Ustaw 13 grudnia 2022 roku. Większość przepisów miała wejść w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia. Oznaczałoby to, że zaczęłyby obowiązywać w połowie marca. Tak się jednak nie stanie.
Ustawa z dnia 26 stycznia 2023 roku o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw opóźniła zmiany i przesunęła termin ich wejścia na 1 października 2023 roku. Artykuł dotyczący nowego terminu nowelizacji Kodeksu karnego wszedł w życie w piątek.
Jeszcze później niż zakładano wejdą przepisy dotyczące konfiskaty aut pijanych kierowców. Pierwotnie miało to nastąpić "po upływie roku od dnia ogłoszenia", czyli w grudniu 2023 roku. Zgodnie z nową decyzją przesunięto zmianę na 14 marca 2024 roku.
Ministerstwo Sprawiedliwości wyjaśnia
Zapytaliśmy Ministerstwo Sprawiedliwości o przyczyny zmiany daty wejścia w życie regulacji. W odpowiedzi resort wskazał, że ma to związek z innymi przyjętymi w ostatnim czasie przepisami. "Jedyną przyczyną wydłużenia vacatio legis ustawy z 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw jest konieczność dostosowania i uzgodnienia wprowadzonych rozwiązań z ustawą z 5 sierpnia 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny wykonawczy oraz niektórych innych ustaw oraz ustawą z 9 czerwca 2022 r. o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich" - wyjaśniło biuro prasowe resortu.
Przedstawiciele MS przekazali, że "z powodu kalendarza prac parlamentarnych i przebiegu procesów legislacyjnych z przyczyn niezależnych od MS nie było możliwe uwzględnienie wpływu tych nowelizacji na ustawę w toku prac parlamentarnych".
W efekcie - jak podkreśliło biuro prasowe resortu - "z racji dłuższego okresu przewidzianego dla wejścia w życie ustawy z 7 lipca 2022 r. (zmiana Kodeksu karnego), tj. od 1 października 2023 r., zaproponowano analogiczne przedłużenie okresu wejścia w życie przepisów związanych z przepadkiem pojazdów".
Zapytaliśmy zatem ministerstwo, czy nowe terminy są ostatecznymi. "Ministerstwo nie prowadzi prac legislacyjnych, by jeszcze wydłużyć vacatio legis ustawy z 7 lipca 2022 r." - zapewniono.
Konfiskata auta za jazdę po pijanemu
Nowelizacja Kodeksu karnego zakłada konfiskatę pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę. Przepadek auta ma być stosowany w przypadkach, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila lub jeśli spowodowuje wypadek przy zawartości co najmniej 1 promila alkoholu we krwi.
Jeśli pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy, orzekany byłby przepadek równowartości pojazdu, zaś za tą równowartość uznawano by wartość określoną w polisie ubezpieczeniowej, a w razie braku polisy - średnią wartość rynkową odpowiadającą wartości pojazdów podobnych. Jeśli sprawca prowadziłby pojazd niestanowiący jego własności, tylko własność jego pracodawcy, sąd orzekałby nawiązkę.
Zwiększy się również maksymalna kara, którą można wymierzyć za spowodowanie ciężkiego wypadku. Za spowodowanie ciężkich obrażeń lub śmierci, nietrzeźwemu sprawcy wypadku będzie można wymierzyć do 16 lat pozbawienia wolności, a obecnie do 12 lat - informowało MS.
Ponadto nowe przepisy przewidują karę więzienia dla osób, które używają tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do pojazdu lub podrobionych tablic jako autentycznych.
Nowelizacja Kodeksu karnego
To niejedyne zmiany. Nowelizacja podniesie górną granicę terminowej kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat przy jednoczesnej likwidacji osobnej kary 25 lat więzienia. Wydłuży też okres przedawnienia zbrodni zabójstwa z 30 do 40 lat. Nowela wprowadzi też nowy typ przestępstwa – przyjęcie zlecenia zabójstwa oraz kary za przygotowanie do zabójstwa.
Zmiany przewidują też wprowadzenie kary tzw. bezwzględnego dożywocia, czyli kary dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia. Decyzja o tym będzie zależała od uznania sądu, który będzie mógł wymierzyć tę karę w dwóch sytuacjach: jeżeli sprawca był skazywany już wcześniej za najpoważniejsze, określone przestępstwa lub jeżeli jego wyjście na wolność będzie zagrażało bezpieczeństwu ludzi.
Zaproponowano też zaostrzenie kar za przestępstwa o charakterze seksualnym i pedofilię. Kara od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocie będzie grozić za zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem, gdy obecnie do 15 lat więzienia. Za zgwałcenie z następstwem w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu będzie grozić od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocie - obecnie jest to od 2 do 12 lat. Za zgwałcenie z następstwem w postaci śmierci ofiary grozić będzie od 8 do 30 lat więzienia lub dożywocie - obecnie jest to od 2 do 12 lat więzienia.
W przepisach znalazły się nowe typy kwalifikowane zgwałceń, np. na kobiecie ciężarnej, z posługiwaniem się bronią palną czy z utrwalaniem obrazu i dźwięku tego czynu. Będzie za nie groziło nawet do 20 lat więzienia. Karze od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocia będzie podlegać także sprawca zgwałcenia dziecka.
Nowelizacja podwyższy też - z 500 do 800 zł - kwotę, od której kradzież przestaje być wykroczeniem a staje się przestępstwem.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock