Bilans ofiar śmiertelnych powodzi i lawin błotnych, które nawiedziły indonezyjską Sumatrę, wzrósł do 21 osób - poinformował w niedzielę agencję AFP przedstawiciel lokalnych służb ratowniczych. Dodał, że wciąż trwają poszukiwania sześciu zaginionych.
Tony błota, skał i wyrwanych z korzeniami drzew stoczyły się po zboczach górskich na wioski położone w okręgu Pesisir Selatan w prowincji Sumatra Zachodnia. Żywioł uszkodził domy i szkoły, część dróg jest nieprzejezdna.
Tragiczny bilans ofiar żywiołu wzrósł do 21 osób - przekazał w niedzielę agencji AFP przedstawiciel lokalnych służb ratowniczych. Wcześniej media informowały o 19 zabitych. Trwają poszukiwania sześciu zaginionych. Lawiny błotne były następstwem ulewnych opadów deszczu.
Ewakuacja ludności
Jak podała Krajowa Agencja Zarządzania Sytuacjami Kryzysowymi, żywioł zmusił do ewakuacji ponad 80 tysięcy osób. Zostali oni przekierowani do schronienia przygotowanego przez władze.
Ponad 20 tysięcy domów zostało zalanych po dach - przekazały lokalne władze. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa, w której uczestniczy 150 ratowników. Utrudniają ją zablokowane przez muł drogi i częste przerwy w dostawach prądu.
W związku z tym, że w najbliższych dniach spodziewane są kolejne opady deszczu, agencja ostrzegła przed dalszymi szkodami spowodowanymi przez powodzie i osunięcia ziemi. W Indonezji, często nawiedzanej przez tropikalne ulewy i błyskawiczne powodzie, miliony ludzi mieszkają na terenach górskich narażonych dodatkowo na błotne lawiny.
Źródło: Reuters, PAP