Niezwykle efektowna zorza polarna może pojawić się na polskim niebie. Według prognoz w najbliższych godzinach do Ziemi dotrze podwójny strumień słonecznej plazmy, co zwiastuje dobre warunki zorzowe. Na razie nie wiadomo jednak, czy do burzy magnetycznej dojdzie najbliższej nocy, czy też tej kolejnej.
Jak przekazał w mediach społecznościowych popularyzator astronomii Karol Wójcicki, nadchodzące noce mogą okazać się wyjątkowo ciekawe dla obserwatorów nieba. "Mamy realną szansę na zorzę polarną, najlepszą od kilku miesięcy" - powiedział.
Niejasne prognozy
Według portalu space.com za dostawę zjonizowanej materii odpowiedzialny jest rzadki podwójny koronalny wyrzut masy (CME), na dodatek skierowany dokładnie w stronę Ziemi. Obydwa zjawiska mają dosięgnąć naszej planety jedno po drugim, ale niewykluczone, że w drodze na Ziemię utworzą jedną większą "chmurę" plazmy, co może zwiastować wyjątkowo dobre warunki zorzowe.
"W ciągu najbliższych kilkunastu godzin Ziemię może dosięgnąć silna burza magnetyczna klasy G3, a niektórzy twierdzą, że nawet G4. A to oznacza jedno: zorzę polarną widoczną nawet z Polski, i to nie tylko z północnych krańców kraju, ale być może z każdego miejsca z dala od miejskich świateł" - przekazał Wójcicki na blogu "Z głową w gwiazdach".
Na chwilę obecną trudno jednak dokładnie przewidzieć, w którym momencie dojdzie do burzy magnetycznej. Według amerykańskiej Narodowej Służby Oceaniczno-Atmosferycznej (NOAA) powinniśmy spodziewać się jej raczej czwartkowej nocy. "Wszystko wyjaśni się najpewniej w momencie, gdy materia zacznie dolatywać do Ziemi" - wyjaśnił ekspert, dodając, że dziś i jutro warto śledzić kosmiczną pogodę i być gotowym do wyjazdu w teren.
Niebo zasnute chmurami
Warunki atmosferyczne w nocy z wtorku na środę nie będą sprzyjały obserwacji zorzy. Jak wyjaśnił synoptyk tvnmeteo.pl Damian Zdonek, niebo nad Polską będzie zachmurzone w całkowitym stopniu, wystąpią także opady deszczu. Dopiero nad ranem na południu kraju spodziewane są większe rozpogodzenia.
Pogodniej zapowiada się noc ze środy na czwartek. Wójcicki dodał, że obserwacje ułatwi wschodzący dopiero po północy księżyc. "Po cichu liczę jednak na burzę magnetyczną jutro - to dla nas dużo korzystniejszy czas" - zakończył ekspert.
Źródło: space.com, Z głową w gwiazdach, O kosmosie i astronautyce - Adam Hurcewicz, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Łukasz Górski/Kontakt24