Do Białowieskiego Parku Narodowego wprowadzili się dwaj nowi goście - trzyletnie samce żbika. To niewielkie drapieżne koty, objęte w Polsce ścisłą ochroną. Przeprowadzają się z ogrodu zoologicznego w Gdańsku-Oliwie do rezerwatu pokazowego. Zamieszkają wraz z wieloma innymi leśnymi mieszkańcami, a turyści będą mieli szansę spotkać je podczas wypraw po puszczy.
W Polsce żbiki żyją przede wszystkim w Bieszczadach i na Pogórzu Przemyskim. Aktualna populacja drapieżnych kotów nie jest dokładnie znana - niektórych źródłach pojawiają się informacje, że to ok. 100-200 osobników.
Nie do końca dom
- Żbik nie jest zwierzęciem z tą puszczą związanym - powiedział w poniedziałek dr Krzysztof Schmidt, zastępca dyrektora Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży, który od lat zajmuje się badaniami nad populacją dzikich kotów w Puszczy Białowieskiej.
Schmidt przyznał, że w pierwszej monografii Puszczy Białowieskiej z początku XIX wieku, której autorem jest Juliusz Brincken, jest mowa o tym gatunku, ale te informacje nie znalazły potem potwierdzenia i zostały zdementowane. - Nie ma żadnych naukowych danych, oprócz tej jednej publikacji, które by potwierdzały, że żbik kiedykolwiek żył w puszczy - zaznaczył doktor.
Miejsce wielu spotkań
W rezerwacie pokazowym Białowieskiego Parku Narodowego zobaczyć można nie tylko żubry, które są symbolem tej puszczy i parku, ale także łosie, jelenie, sarny, dziki, koniki polskie, wilki i rysie. Są też żubronie, czyli krzyżówki żubrów i bydła domowego.
Sam rezerwat pokazowy jest modernizowany, zaznaczył Jerzy Dackiewicz, kierownik ośrodka hodowli żubrów Białowieskiego Parku Narodowego. Prace prowadzone są w taki sposób, by nie utrudniać życia zarówno zwierzętom, jak i zwiedzającym rezerwat, który jest jednym z miejsc najchętniej odwiedzanych przez turystów przyjeżdżających do Puszczy Białowieskiej.
Autor: mb/mj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock