Niewykluczone, że niektórzy z nas w Wielką Sobotę pójdą do kościoła, przedzierając się przez śnieg. Poza tym najnowsza prognoza pogody na Wielkanoc przewiduje, że w niedzielę będą maksymalnie 4 st. Celsjusza. Po świętach czeka nas jeszcze stosunkowo długi okres bez wiosny.
Większość z nas jest zawiedziona tym, że pomimo tego, iż mamy koniec marca, termometry nie pokazują dużo wyższych wartości. Przypomnijmy, że wczorajsza prognoza pogody na Wielkonoc zakładała, że w niedzielę będzie co najwyżej 7 st. Celsjusza.
Prognoza pogody przygotowywana w czwartkowy poranek przez synoptyka TVN Meteo Artura Chrzanowskiego niesie kolejne zmiany i to nie na lepsze. Według niej, temperatura maksymalna zawaha się tego dnia od 0 do 4 st. C. Ponadto będzie całkiem słonecznie, a nie z opadami.
- Jest tak niestabilna sytuacja w pogodzie, że praktycznie każdy dzień przynosi nową wersję świąt - mówił w czwartek na antenie TVN24 Chrzanowski. - Według prognoz, które ja robiłem, odkąd tylko modele sięgały tego horyzontu, wychodziło, że poniedziałek będzie tym dniem najcieplejszym. Dzisiejsza wersja pokazuje sytuację, w której poniedziałek wcale nie będzie się dużo różnił od reszty dni świątecznych. No niestety jedynym pozytywem dzisiejszej prognozy jest to, że na pewno jest najbardziej słoneczną prognozą. To znaczy, że będzie dużo chłodniej niż zakładaliśmy, ale nie będzie opadów, a będzie więcej słońca - dodawał.
Bardzo śnieżna noc z piątku na sobotę
A jak przedstawia się czas przed wielkanocną niedzielą? Zdaniem Chrzanowskiego noc z piątku na sobotę będzie obfitować w bardzo intensywne opady śniegu na wschodzie kraju. Podlasie, wschodnia Lubelszczyzna, wschodnie Mazowsze - tu może spaść do 15 cm śniegu.
- Ten trend zaznacza się bardzo wyraźnie, tutaj jest absolutna niezmienność - zaznaczał Chrzanowski.
- A więc w niektórych regionach trzeba będzie ze święconką na sankach - skomentował Marcin Żebrowski, prezenter TVN24.
Wstępne przewidywania Chrzanowskiego zakładają też, że jeśli chodzi o temperaturę w sobotę w ciągu dnia to zawaha się ona od 1 do 7 st. C. W poniedziałek spodziewamy się natomiast, tak jak w niedzielę, 0-4 st. C.
Przez dwa tygodnie bez wiosny
Jeśli chodzi o to, kiedy nadejdzie wiosna, to Chrzanowski też nie ma dobrych wiadomości. Jego zdaniem w ciągu najbliższych dwóch tygodni nie doświadczymy takiej pogody, jakiej od wiosny oczekujemy - słonecznej i ciepłej.
- Klimatycznie wiosna jest od 5 do 15 stopni Celsjusza. Myślę, że tyle nawet nie będziemy mieli średniej - powiedział synoptyk.
Autor: map//kdj / Źródło: TVN Meteo, TVN24