W Mjanmie trwa dramatyczna akcja ratunkowa po trzęsieniu ziemi. W niedzielę służby poinformowały o uratowaniu ciężarnej kobiety, która spędziła ponad 50 godzin pod gruzami. Niestety, niedługo po tym zmarła w szpitalu.
Wskutek piątkowego trzęsienia ziemi w Mjanmie (Birmie) ciężarna kobieta znalazła się pod gruzami budynku mieszkalnego w mieście Mandalaj. Po 50 godzinach w niedzielę wyciągnięto ją żywą. Niestety, tego samego dnia zmarła w szpitalu - poinformowała agencja informacyjna AFP.
Ratownicy sądzili, że zdołali uratować 35-letnią Mathu Thu Lwin spod ruin kompleksu rezydencyjnego Sky Villa w Mandalaj, który zawalił się w wyniku piątkowego trzęsienia ziemi. Ciężarna kobieta po 50 godzinach została odnaleziona żywa i ewakuowana z gruzów, jednak niedługo po tym zmarła w szpitalu.
Lokalni i chińscy ratownicy, którzy przybyli z pomocą, wykorzystali różnego rodzaju narzędzia, aby wyciągnąć uwięzioną kobietę. "Spróbowaliśmy wszystkiego, żeby ją uratować" - powiedział jeden z ratowników, ale wyjaśnił, że Lwin straciła zbyt dużo krwi przez amputację nogi, której została poddana przy wyciąganiu z gruzów.
>>> CZYTAJ TEŻ: Chwile grozy na oddziale położniczym. Nagranie
Spędził pod gruzami 40 godzin
Wcześniej informowano o akcji Singapurskich Sił Obrony Cywilnej (SCDF) i Departamentu Straży Pożarnej Mjanmy. Ratownicy potrzebowali około 24 godzin, aby wydobyć spod gruzów 24-letniego mężczyznę. - Spędził pod zawalonym budynkiem 40 godzin - powiedział w rozmowie ze stacją MRTV jeden z ratowników z Mjanmy.
Według oficjalnej strony SCDF, mężczyzna został uwięziony pod zawalonym, trzypiętrowym budynkiem i został wydobyty przy użyciu specjalistycznego sprzętu do cięcia betonu. 24-latek jest w stabilnym stanie i został przewieziony do lokalnego szpitala.
Na poniższym nagraniu widać, jak ratownicy wyciągają spod zawalonego hotelu kobietę. Według Departamentu Straży Pożarnej Mjanmy, uratowano również jej dziecko. Akcję ratunkową przeprowadzono w mieście Chanmyathazi w regionie Mandalaj.
Źródło: PAP, AFP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/NYEIN CHAN NAING