Nad Warszawą rozciąga się front atmosferyczny, który sprawia, że w stolicy, a także między innymi w Łodzi i Kielcach pada śnieg. Sytuacja na drogach w wielu miejscach jest trudna, a warunki pogodowe jeszcze się pogorszą. W nocy na południu kraju ma spaść nawet do 40 centymetrów śniegu.
Front atmosferyczny, który znajduje się nad centralną Polską, jest związany z niżem, który znajduje się nad Słowacją.
Jak zaznacza prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski, opady nie zostają na jezdni, ponieważ temperatura jest dodatnia, jednak śnieg znacznie ogranicza widoczność, przez co sytuacja na drogach jest trudna.
Śnieżny front atmosferyczny
- Ten ciepły front przywędrował ze strony południowej. Na południe kraju dopływa dość ciepłe powietrze, dlatego w tej części kraju są nawet 3 stopnie, natomiast z drugiej strony, w Suwałkach jest -6 stopni - mówi prezenter.
Front utworzył się na granicy między dwiema różnymi masami powietrza, cieplejszą z południa i zimną z północnego wschodu.
- Mamy, można powiedzieć, front w kleszczach nad środkową Polską, nad Warszawą - zaznacza Wasilewski. - Ten front przywędrował z południa, doszedł do centrum, do Warszawy, w tym miejscu jest zatrzymywany przez to chłodne powietrze z północy i to wyższe ciśnienie i on tutaj pozostanie, nie wydostanie się na razie z tej pułapki - dodaje. - W tej części, gdzie to ciepłe, wilgotne powietrze styka się z zimnym, napływającym z północnego wschodu, mamy opady śniegu, stąd ten śnieg w Warszawie - tłumaczy.
Front atmosferyczny powodujący opady śniegu występują w regionie, w którym znajduje się autostrada A2, łącząca Warszawę i Łódź. W związku z tym warunki drogowe w tym rejonie są bardzo trudne.
Przemieści się na południe
Na południe od frontu atmosferycznego temperatura jest dodatnia i w tych regionach we wtorek pada tylko śnieg, jednak w ciągu najbliższych godzin ta sytuacja znacznie się zmieni.
Front w najbliższym czasie przemieści się na południe, ponieważ będzie spychany przez zimne powietrze. Przez to wieczorem na południu kraju spodziewamy się intensywnych opadów śniegu.
Załamanie pogody
- W nocy z wtorku na środę będzie załamanie pogody w południowej Polsce - ostrzega Wasilewski.
Będzie wiał tam bardzo silny wiatr, nawet do 80 km/h. Najtrudniejsza sytuacja wystąpi w województwach śląskim, opolskim, podkarpackim i małopolskim.
- Przy takim północno-wschodnim wietrze i napływie powietrza z północy, z północnego wschodu, opady śniegu w górach i na pogórzu mogą być bardzo intensywne - zaznacza prezenter. - W prognozach, które już teraz się pojawiają, w górach i na pogórzu jest widoczny przyrost pokrywy śnieżnej nawet do 40 cm.
Silne opady śniegu mogą w nocy także występować w województwie łódzkim i świętokrzyskim.
- To będą opady mieszane, na nizinach to może być deszcz, deszcz ze śniegiem, im wyżej, tym więcej śniegu. Z każdym metrem wyżej, tam, gdzie będzie chłodniej, wystąpi więcej opadów śniegu. Najgorzej będzie na wyżynach, na pogórzu i w górach - tłumaczy Wasilewski, jednak dodaje, że na niżej położonych obszarach południowych województw także może zrobić się biało.
Będzie niebezpiecznie
Wiatr będzie najsilniejszy na południu, a w połączeniu z opadami śniegu może sprawiać, że będzie niebezpiecznie. - Obawiamy się tego wiatru i mokrego śniegu - mówi prezenter. - Bardzo często dochodzi do dużych strat w drzewach i zrywania linii energetycznych i ta sytuacja wygląda na razie w prognozach nieciekawie - dodaje.
Autor: zupi / Źródło: TVN Meteo