Mieszkańcy Słubic zmagają się z wielkim upałem. Słupki rtęci w piątek wskazywały tam w piątek 37 st. C, co uczyniło miasto jednym z najgorętszych w kraju.
Słubice w piątek okazały się - podobnie jakZgorzelec i Kostrzyn nad Odrą - najgorętszym miejscem w Polsce. Termometry na stacji meteorologicznej wskazywały maksymalnie 37 stopni Celsjusza. Rekord ciepła w tym mieście wynosi 39,5 stopni i został zarejestrowany 30 lipca 1994 roku.
- Cieszę się, że mieszkańcy mówią o tym, że nie trzeba wyjeżdżać na wakacje, nie trzeba szukać gorących miejsc bo mamy wszystko na miejscu - z radością stwierdził Tomasz Ciszewicz, burmistrz Słubic.
Burmistrz śmieje się, że już niedługo, jak zmieni się klimat, będzie można hodować cytrusy na drzewach.
Miejskie fontanny i baseny
Już po godz. 12 termometr w centrum miasta pokazywał 40 stopni w słońcu.
Władze miasta udostępniły całkowicie za darmo mieszkańcom odkryty basen, mieszczący się przy Ośrodku Sportu i Rekreacji. Ponadto można chłodzić się w dwóch miejskich fontannach. Z tego typu możliwości bardzo chętnie korzystają słubiczanie, którzy szukają ochłody w tak upalne dni. Burmistrz miasta rozważa również rozstawienie kurtyn wodnych.
- Tylko do wody, nic więcej - powiedział mieszkaniec Słubic.
Autor: AD/map / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24