Ponad 300 zawodników z Polski, Wielkiej Brytanii, Białorusi i Ukrainy zadeklarowało udział w ekstremalnym "Biegu Tygrysa" w Orzyszu (woj. warmińsko-mazurskie). Bieg nawiązuje do tradycji wojskowej jednostki karnej, która działała tu przed laty.
To już piąta edycja ekstremalnego biegu organizowanego w Orzyszu, ale pierwsza, która odbywa się w zimie. Przeszkody, które muszą pokonać na trasie uczestnicy "Biegu Tygrysa" to m.in. strzelanie, przeszkody wodne, kanały melioracyjne, zajęcia psychofizyczne, przeszkody linowe i pagórki. Obowiązkowe jest także obciążenie dla każdej z drużyn, czyli ciężar niesiony wspólnie przez parę.
Nawiązanie do tradycji
Burmistrz Orzysza Zbigniew Włodkowski powiedział, że organizując ekstremalny "Bieg Tygrysa" miasto celowo nawiązuje do tradycji wojskowej jednostki 1370, która powszechnie nazywana była karną.
- Każdy żołnierz, który miał ją opuścić musiał najpierw zaliczyć "beczkę", tj. 30-kilometrową trasę, na której było ponad 80 przeszkód. Na naszym biegu przeszkód będzie tak samo dużo, dość powiedzieć, że niedaleko po starcie trzeba będzie pokonać rzekę Orzyszę. W bród oczywiście - powiedział Włodkowski.
Moda na sporty ekstremalne
W ocenie burmistrza Orzysza zainteresowanie "Biegiem Tygrysa" jest ogromne, ponieważ w kraju i za granicą rośnie zainteresowanie sportami ekstremalnymi.
- My osadzamy nasze zawody w dawnej tradycji, bieg będzie się w ogromnej mierze odbywał na orzyskim poligonie, co dodatkowo jest magnesem dla zawodników - przyznał Włodkowski.
Ekstremalne zawody miasto przygotowało we współpracy z wojskiem i Polskim Systemem Walki Wręcz Haller.
Planowana jest kolejna edycja
Orzysz przez lata słynął z wojskowych tradycji. Od kilku lat miasto postanowiło oprzeć na tym swoją promocję, a organizacja "Biegu Tygrysa" jest jednym z jej elementów. Włodkowski przyznał, że już prowadzone są zapisy na letnią edycję imprezy.
- Mamy już ok. 500 zgłoszeń, sadzę, że możemy dojść nawet do 1 tys. uczestników" - przyznał burmistrz miasteczka i podkreślił, że impreza ściąga do Orzysza nie tylko uczestników biegu, ale także ludzi, którzy im towarzyszą. Wszyscy opłacają noclegi, robią zakupy i korzystają z restauracji.
W ostatnim czasie w Orzyszu otworzono także Muzeum Wojska.
Autor: zupi/jap / Źródło: PAP, biegtygrysa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24