Remdesivir lekiem na COVID-19? WHO: nie wykazano znaczącego wpływu. Lekarz: to niepokojące

[object Object]
Doktor Tomasz Karauda o epidemii w Polsce i leku remdesivirtvn24
wideo 2/21

"Zebrane dowody nie wykazały żadnego znaczącego wpływu na śmiertelność, potrzebę mechanicznej wentylacji pacjentów, czas zdrowienia" - wyliczała w piątkowym komunikacie Światowa Organizacja Zdrowia, nie rekomendując stosowania przeciwwirusowego remdesiviru w leczeniu hospitalizowanych chorych z COVID-19. Jako "bardzo niepokojące" ocenił te zalecenia w rozmowie z TVN24 doktor Tomasz Karauda. Wcześniejsze badania prowadzone w USA sugerowały, że lek sprzyja skróceniu czasu chorowania.

Ponad miesiąc temu informowaliśmy o wstępnych wynikach badań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), realizowanych w ramach programu "Solidarity", nad skutecznością leku przeciwwirusowego remdesivir w leczeniu osób z COVID-19. Podawano wtedy, że lek ten nie skraca hospitalizacji ani nie zmniejsza ryzyka zgonu.

WHO w piątek podtrzymała swoje stanowisko. Podstawą kolejnej rekomendacji była analiza badań "Solidarity", a także trzech innych, obejmujących łącznie ponad siedem tysięcy pacjentów w 30 krajach. WHO podkreśliła, że zalecenie zostało opracowane przez międzynarodową grupę 33 ekspertów. Jak poinformowano w komunikacie, rekomendacja dotyczy wszystkich hospitalizowanych pacjentów, niezależnie od ich stanu, jako że obecnie nie ma dowodów, że remdesivir obniża śmiertelność i polepsza wyniki pacjentów.

"Zebrane dowody nie wykazały żadnego znaczącego wpływu na śmiertelność, potrzebę mechanicznej wentylacji pacjentów, czas zdrowienia, czy inne ważne dla pacjentów wskaźniki" - napisano w komunikacie. Organizacja dodała, że potrzebne są dalsze badania nad lekiem i poparła podawanie go pacjentom uczestniczącym w takich badaniach.

"Duży znak zapytania, czy mamy w ogóle jakieś leki, które możemy stosować skutecznie"

Jak skomentował na antenie TVN24 doktor Tomasz Karauda, lekarz oddziału chorób płuc Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego imienia Norberta Barlickiego w Łodzi, rekomendacja przedstawiona przez WHO jest "bardzo niepokojąca".

- Prawdę mówiąc, wiele szpitali opiera się na tym leku. (...) Jeżeli dzisiaj WHO podaje, że mimo wszystko ten lek jest nieskuteczny, to stawia duży znak zapytania nad tym, czy mamy w ogóle jakieś leki, które możemy stosować skutecznie u tych pacjentów - podkreślił dr Karauda.

Doktor Tomasz Karauda o epidemii w Polsce i leku remdesivir
Doktor Tomasz Karauda o epidemii w Polsce i leku remdesivirtvn24

Remdesivir w Polsce

Remdesivir jest stosowany w szpitalach w wielu krajach, w tym również w Polsce.

"Dziś do szpitali w całej Polsce wyjeżdża blisko 22,5 tys. opakowań remdesiviru. Będą rozdysponowane zgodnie ze wskazaniem konsultantów wojewódzkich ds. chorób zakaźnych" - poinformował w piątek resort na Twitterze. Ministerstwo przekazało też, że "w związku z decyzją ministra o przyspieszeniu dostaw leku, w listopadzie i grudniu do szpitali trafi w sumie 96 tys. opakowań remdesiviru".

Jak powiedział w piątek rano w Radiu Plus minister zdrowia Adam Niedzielski, dostępne dawki leku na listopad i grudzień powinny wystarczyć do leczenia miesięcznie ośmiu tysięcy pacjentów. Dodał, że jeden leczony tym lekiem pacjent potrzebuje średnio sześciu dawek.

- To wydaje się, że to jest dużo. Dużo w tym sensie, że patrząc na bieżące obłożenie (w szpitalach), to powinno miesięczny bilans pokrywać, przy czym w skali ogólnopolskiej - podkreślił.

Szef resortu zaznaczył jednak, że w kontekście problemów z dostępnością remdesiviru zgłaszanych przez niektóre szpitale trzeba pilnować mechanizmu dystrybucji leku, by zapewniając go jednej placówce, nie sprawić, by zabrakło go gdzieś indziej. Zapewnił, że w skali całego kraju nie powinno go zabraknąć. Dodał, że resort na bieżąco reaguje na sygnały szpitali o deficycie leku i przesuwa go między placówkami.

Odradza nie tylko WHO

WHO nie jest pierwszą organizacją, która na podstawie najnowszych badań odradziła stosowanie remdesiviru w terapii pacjentów z COVID-19. Tydzień wcześniej zmianę zaleceń w tej kwestii zapowiedział prezes Europejskiego Stowarzyszenia Medycyny Intensywnej Terapii (ESICM), Jozef Kesecioglu.

ESICM odradza podawanie lekom osobom ciężko chorym na chorobę wywoływaną przez zakażenie SARS-CoV-2 z uwagi na brak potwierdzonej skuteczności oraz możliwe efekty uboczne, mogące szkodzić nerkom pacjentów.

Wcześniejsze badania w USA sugerowały skuteczność leku

Opublikowane w październiku początkowe analizy WHO wywołały konsternację, gdyż badania w USA sugerowały, że remdesivir jest skuteczny.

Kilka miesięcy wcześniej opublikowano wyniki wstępnych badań, przeprowadzonych na grupie ponad tysiąca chorych. Informowano wówczas, że lek potrafi skrócić występowanie objawów choroby COVID-19 z 15 do 11 dni. Nie było jedynie dowodów, że lek ten zmniejsza ryzyko zgonu. Kolejna publikacja rezultatów tych samych badań, przedstawiona na początku października 2020 roku, miała potwierdzać, że użycie leku skraca o pięć dni rekonwalescencję pacjentów z COVID-19 w porównaniu do tych, którym podano placebo.

Producent krytykuje WHO

Remdesivir produkowany jest przez amerykańską firmę Gilead Sciences, która zakwestionowała wyniki badań prowadzonych pod patronatem WHO.

"Remdesivir jest uznawany za standard opieki nad hospitalizowanymi pacjentami z COVID-19 w wytycznych licznych organizacji narodowych" - napisano w oświadczeniu. "Jesteśmy rozczarowani, że wytyczne WHO wydają się ignorować te dowody, podczas gdy liczba przypadków (zakażenia - red.) dramatycznie rośnie na całym świecie, a lekarze polegają na remdesivirze jako pierwszym i jedynym zatwierdzonym leku przeciwwirusowym pacjentów z COVID-19" - dodano.

Lek początkowo przeznaczony był do leczenia gorączki krwotocznej wywołanej przez wirusa ebola. Wraz z wybuchem pandemii COVID-19 zaczęto go stosować u pacjentów z tą chorobą. 1 maja bieżącego lek został zaakceptowany do użycia przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków. Jest oficjalnie dopuszczony do stosowania w ponad 50 krajach w terapii pacjentów w ciężkim stanie.

Autor: ps//rzw / Źródło: PAP, Reuters, TVN24, tvnmeteo.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Nadchodzące dni nie dadzą nam wytchnienia od opadów deszczu, w wielu regionach będzie się też błyskać. Po weekendzie, za sprawą napływającego znad Afryki powietrza, temperatura wzrośnie do 30 stopni.

Wróci upał. A co z deszczem i burzami?

Wróci upał. A co z deszczem i burzami?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym deszczem, który spaść ma w czasie burz. Alarmy obowiązują na północy i południu kraju.

Pomarańczowe i żółte alarmy w części kraju. IMGW ostrzega

Pomarańczowe i żółte alarmy w części kraju. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pogoda na jutro, czyli czwartek 17.07. Noc będzie pochmurna, miejscami będzie się błyskać. Dzień przyniesie deszcz i lokalne burze. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 22 stopnie.

Pogoda na jutro - czwartek, 17 lipca. Deszczowa noc, miejscami zagrzmi

Pogoda na jutro - czwartek, 17 lipca. Deszczowa noc, miejscami zagrzmi

Źródło:
tvnmeteo.pl

Mieszkańcy okolic góry Skarfjellet w środkowej Norwegii żyją w niepewności z powodu jej niepokojąco wysokiej aktywności. Służby monitorują sytuację, a władze wydały ostrzeżenia dla turystów i wspinaczy.

Góra zaczęła się szybko "poruszać". Mieszkańcy zaniepokojeni

Góra zaczęła się szybko "poruszać". Mieszkańcy zaniepokojeni

Źródło:
Reuters

Ulewne deszcze doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego w Nowym Jorku. Na jednej ze stacji metra położonych na Manhattanie powstał gejzer. Eric Adams, burmistrz miasta, powiedział, że nie przypomina sobie tak obfitych opadów.

Gejzer na stacji metra. "Powrót do domu zajął mi ponad dwie godziny"

Gejzer na stacji metra. "Powrót do domu zajął mi ponad dwie godziny"

Źródło:
CNN, Reuters

Ulewne deszcze dały się we znaki mieszkańcom Pomorza i Podlasia. Na Kontakt24 dostaliśmy nagranie, na którym pokazane są intensywne opady deszczu w Augustowie. Podobna sytuacja miała miejsce w Słupsku i jego okolicach.

Mocno pada. Zalane piwnice

Mocno pada. Zalane piwnice

Źródło:
tvnmeteo.pl

Samolot ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na pokładzie wylądował w Kolonii, gdzie znajduje się Europejskie Centrum Astronautów ESA. Polak we wtorek wrócił z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, gdzie pracował w ramach misji kosmicznej Axiom-4. Teraz astronautę czekają badania lekarskie i proces adaptacji do ziemskich warunków.

Sławosz Uznański-Wiśniewski: najważniejsze, ale i najtrudniejsze wyzwanie w życiu

Sławosz Uznański-Wiśniewski: najważniejsze, ale i najtrudniejsze wyzwanie w życiu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Finlandię nawiedziły upały. Gorąco jest nie tylko na południu kraju, ale również na północy, w tym w Rovaniemi, które znane jest jako miejsce zamieszkania Świętego Mikołaja.

Upały nawet w domu Świętego Mikołaja

Upały nawet w domu Świętego Mikołaja

Źródło:
Reuters

W południowo-zachodniej Islandii doszło do erupcji wulkanu Sundhnukur na półwyspie Reykjanes. Miejscowe służby ewakuowały mieszkańców okolicznych miejscowości oraz turystów wypoczywających w kurortach. To już dziewiąty wybuch tego wulkanu od grudnia 2023 roku.

Erupcja wulkanu na Islandii. Ewakuowano mieszkańców i turystów

Erupcja wulkanu na Islandii. Ewakuowano mieszkańców i turystów

Źródło:
Reuters, The Mirror

Dwa potężne pożary lasów spustoszyły prowincje w północno-zachodniej Turcji, zmuszając setki mieszkańców do ewakuacji i mobilizując służby ratunkowe. To kolejny dramatyczny epizod tegorocznego lata.

Dwa duże pożary w Turcji. Zarządzono ewakuacje

Dwa duże pożary w Turcji. Zarządzono ewakuacje

Źródło:
Reuters

Wtorek to kolejny burzowy dzień w Polsce. W województwach warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim zaobserwowano leje kondensacyjne, czyli zalążki trąb powietrznych.

Lej kondensacyjny w Kołobrzegu i nie tylko

Lej kondensacyjny w Kołobrzegu i nie tylko

Aktualizacja:
Źródło:
Sieć Obserwatorów Burz

W poniedziałek wschodnie stany USA nawiedziły silne opady, które wywołały powodzie. Woda pochłonęła życie co najmniej dwóch osób. Mieszkańcy i służby oceniają skalę zniszczeń i sprzątają po przejściu żywiołu.

"To było trochę postapokaliptyczne"

"To było trochę postapokaliptyczne"

Źródło:
CNN, CBS News

Burze i przyniesione przez nie ulewy powodują szkody na południu kraju. W Jelczu-Laskowicach (woj. dolnośląskie) doszło do zalania drogi na odcinku kilku metrów, a na Opolszczyźnie żywioł uszkodził dach stodoły. Padało także w Szczecinie.

Zalane drogi i uszkodzony dach. Skutki wtorkowych burz

Zalane drogi i uszkodzony dach. Skutki wtorkowych burz

Źródło:
Oława na Sygnale, TVN24

Sąd koronny w Newcastle skazał we wtorek Daniela Grahama i Adama Carruthersa na cztery lata i trzy miesiące więzienia za ścięcie 100-letniego jaworu, który pojawił się w filmie o przygodach Robin Hooda. Mężczyźni odpowiedzieli też za uszkodzenie muru Hadriana z II wieku naszej ery, wpisanego na listę UNESCO.

Ścięli drzewo znane z "Robin Hooda". Idą do więzienia

Ścięli drzewo znane z "Robin Hooda". Idą do więzienia

Źródło:
PAP

Intensywne opady deszczu nawiedziły miasto Fuji w japońskiej prefekturze Shizuoka. Przyniesione przez burzę tropikalną Nari ulewy spowodowały lokalne powodzie i paraliż komunikacyjny. Służby ostrzegały przed osuwiskami.

Zalane drogi, paraliż komunikacyjny. Pierwsza taka burza od niemal dekady

Zalane drogi, paraliż komunikacyjny. Pierwsza taka burza od niemal dekady

Źródło:
Reuters, NHK

Chiny zniszczyły 300 zapór wodnych na Czerwonej Rzece, będącej głównym dopływem Jangcy - podała państwowa agencja Xinhua. Cel? Ochrona środowiska. Jednocześnie jednak w innej części kraju Pekin rozpoczyna budowę nowej, największej na świecie zapory, która budzi ogromne obawy ekologów.

Chiny zniszczyły 300 zapór wodnych

Chiny zniszczyły 300 zapór wodnych

Źródło:
Xinhua, South China Morning Post, Financial Times, tvn24.pl

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna i kapsuła Dragon - taki widok mogliśmy podziwiać w nocy z poniedziałku na wtorek na polskim niebie. Na pokładzie statku kosmicznego znajduje się polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski, który we wtorek wróci z ISS na Ziemię. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kapsuła Dragon nad Polską. Oglądaliście ostatni lot Sławosza

Kapsuła Dragon nad Polską. Oglądaliście ostatni lot Sławosza

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Poniedziałek upływa w części kraju pod znakiem burz. W kilku miejscowościach pojawiły widać było groźnie wyglądający lej kondensacyjny, czyli zalążek trąby powietrznej.

Lej kondensacyjny nad Polską

Lej kondensacyjny nad Polską

Źródło:
tvnmeteo.pl

Burze przechodziły w poniedziałek nad częścią kraju. Towarzyszące im opady deszczu spowodowały, że podtopiło Suwałki, a w powiecie raciborskim zalana została trasa Pawłów-Maków. Na terenie Mazowsza spadł grad.

Suwałki popłynęły po ulewie

Suwałki popłynęły po ulewie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, Kontakt24

W niedalekiej odległości od gminy Nijar w andaluzyjskiej prowincji Almeria zatrzęsła się ziemia. Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi od 1930 roku, na szczęście - jak poinformowały lokalne władze - nie doprowadziło do poważniejszych szkód.

Trzęsienie ziemi w Andaluzji. Było najsilniejsze od prawie 100 lat

Trzęsienie ziemi w Andaluzji. Było najsilniejsze od prawie 100 lat

Źródło:
ENEX

Największy znany fragment Marsa na Ziemi, nazwany NWA 16788, zostanie wystawiony na sprzedaż 16 lipca w domu aukcyjnym Sotheby's. To meteoryt, który znaleziony został dwa lata temu na Saharze. Spodziewa się, że cena sprzedaży wyniesie od 2 do 4 milionów dolarów.

Największy znany fragment Marsa idzie na sprzedaż

Największy znany fragment Marsa idzie na sprzedaż

Źródło:
CBS News, ABC news

Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zbliża się do końca. W programie "Wstajesz i wiesz" reporter TVN24 BiS Hubert Kijek i Piotr Dziuban z firmy Creotech opowiadali o tym, jak będzie wyglądał powrót polskiego astronauty na Ziemię i tym, jakie są jego dalsze plany.

Akademia astronautów, może nawet Księżyc. Co po powrocie z ISS?

Akademia astronautów, może nawet Księżyc. Co po powrocie z ISS?

Źródło:
TVN24, PAP

Góra lodowa zagraża portowi w niewielkiej miejscowości Innaarsuit na Grenlandii. Jak poinformował lokalny nadawca KNR, masa lodu znalazła się niebezpiecznie blisko zakładu przetwórstwa ryb i lokalnego sklepu. Służby monitorują sytuację na wypadek pęknięcia lodu.

Góra lodowa utrudnia im pójście do sklepu

Góra lodowa utrudnia im pójście do sklepu

Źródło:
PAP

Turcja walczy z pożarami lasów. Ogień ponownie pojawił się w zachodniej części kraju, która płonęła jeszcze niecałe dwa tygodnie temu. Służby walczą z żywiołem z ziemi i powietrza.

Ugasili śmiertelnie groźny pożar, po dwóch tygodniach ogień wrócił

Ugasili śmiertelnie groźny pożar, po dwóch tygodniach ogień wrócił

Źródło:
Reuters, aa.com.tr